Przedłużone areszty w aferze gruntowej i mieszkaniowej

W aferę gruntową zamieszani są poznański notariusz Wojciech C. oraz ludzie z półświatka. W poniedziałek sąd przedłużył areszt rejentowi o kolejne trzy miesiące. Domagała się tego prowadząca śledztwo poznańska Prokuratura Okręgowa.

Okres tymczasowego aresztowania przedłużono także Jarosławowi W. i Henrykowi Zbigniewowi B. Cała trójka nie przyznaje się do winy.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Afera mieszkaniowa: Urzędniczka skarbówki pomagała oszustom?

Afera gruntowa: Notariusz ma już 25 zarzutów

Afera gruntowa: Zatrzymano poznańskiego adwokata

Afera gruntowa zatacza coraz szersze kręgi!

Afera gruntowa: Wywiad z podejrzanym

Zwłaszcza ten ostatni ma mieć na swoim koncie wiele oszust, których ofiarą padały często niezamożne, nieznające prawa osoby. Podejrzani ogłaszali się w gazetach, że udzielą szybkich pożyczek pod zastaw nieruchomości. Ale akty notarialne u notariusza C. formułowano tak, że klienci tracili swoje majątki za niewielkie kwoty.

W poniedziałek przedłużono także areszt bohaterowi innej sprawy o podobnym charakterze. Chodzi o Mariusza T. i tzw. aferę mieszkaniową. Jemu z kolei zarzuca się, że pod pozorem pożyczek przejął co najmniej kilkadziesiąt mieszkań. W tej sprawie podejrzaną jest także poznańska notariusza D., która na wolność wyszła po wpłaceniu kaucji.

Mariusz T. i pani notariusz, z którą przez lata ściśle współpracował, nie przyznają się do oszustw. Zupełnie innego zdania są klienci, którzy czują się przez nich oszukani.