Spytany o zdanie na temat filmu o byłym prezydencie, Dymarski przytoczył opinię Tadeusza Mazowieckiego, według której obraz jest "wielkim historycznym skrótem".
- Muszę oglądać go z perspektywy dzisiejszej, a nie tamtych dni. W przeciwnym wypadku miałbym zastrzeżenia - mówił po seansie.
Dymarski przyznał, że podobał mu się scenariusz, choć jego autor, dramaturg Janusz Głowacki, "miał przywilej nieznajomości pewnych szczegółów". Jak jednak zaznaczył, nie chciał wszczynać debaty historycznej, a fragmenty mogące budzić kontrowersje, jak choćby te dotyczące porozumień sierpniowych, są kwestią dla historyków, a nie recenzentów filmowych.
Były opozycjonista stwierdził również, że mimo nieco przejaskrawionego charakteru, film ma wartość edukacyjną, a Polakom czasem należy się "ładna historyczna bajka".
- Polskie kino wciąż boi się poczucia humoru w stosunku do naszej historii - powiedział odnosząc się do licznych akcentów humorystycznych w "Wałęsie".
Zapytany na koniec, czy grającemu tytułową rolę Robertowi Więckiewiczowi udało się wiernie odtworzyć głównego bohatera, odpowiedział: "Lechu taki był".
Premiera filmu w najbliższy piątek, 4 października.
Lubisz filmy Andrzeja Wajdy? Chcesz wiedzieć, kiedy są emitowane w telewizji? Sprawdź program tv!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?