W środę w kilkunastu miastach w Polsce przed oddziałami ZUS pojawiły się bannery z hasłami sprzeciwu dla decyzji urzędników w sprawie zasiłków pobieranych przez matki prowadzące działalność gospodarczą.
Kobiety prowadzące firmy twierdzą, że decyzje, które je krzywdzą, podejmowane przez urzędników ZUS stały się epidemią.
- Rozumiem, że urzędnicy chcą sprawdzić, czy prowadzona działalność nie jest fikcyjna - mówi jedna z kobiet, reprezentująca akcję "ZUS kontra matki". - Ale bardzo często jest tak, że ZUS obecnie kwestionuje swoje własne decyzje sprzed kilku lat, wtedy już podjęte po prześwietleniu naszych firm.
Sprawdź też:
W przypadku, gdy ZUS odmówi lub wstrzyma wypłatę zasiłku macierzyńskiego kobieta prowadząca działalność gospodarczą i opłacająca składki nie dostaje pieniędzy do rozstrzygnięcia sądu. Bywa, że latami.
Jak podkreślają protestujące, później, gdy prowadząca działalność gospodarczą matka chce skorzystać np. z opieki nad dziećmi, urzędnicy kontrolują ją tak dokładnie i często, że ma to znamiona nękania.
- Protestujemy przeciw temu. Pracujemy i uczciwie płacimy składki. Chcemy być traktowane normalnie - mówi przedsiębiorczynie.
Zobacz też:
Sprawdź też:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?