Przekąska, ach przekąska!

Nie jest tajemnicą, że przekąski takie jak chipsy, słone paluszki, batony czy popcorn do najzdrowszych nie należą. Spożywając je zbyt często lub w nadmiernych ilościach, dostarczamy naszemu organizmowi sporą dawkę pustych kalorii. Chwilowo zaspokajając głód przyswajamy ponadto znaczną ilość soli i cukrów, na których zbyt częstą obecność w naszej diecie zwracają uwagę lekarze i specjaliści ds. żywienia.

Wbrew powszechnej opinii, przekąska nie musi wcale oznaczać produktu, po zjedzeniu którego możemy mieć „zdrowotne” i „dietetyczne” wyrzuty sumienia. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej, Polacy coraz chętniej niezdrowe przekąski zastępują owocami. Niepokojąca jednak pozostaje ich skłonność do codziennego, czasami nawet kilkukrotnego w ciągu dnia sięgania po słodycze
CBOS, „Zachowania i nawyki żywieniowe Polaków”, listopad 2010.

Przegryzamy często za często?
Przegryzamy bardzo często i w różnych sytuacjach. Niektórym ciężko sobie wyobrazić obejrzenie meczu bez paczki chipsów, innym zaś trudno obejrzeć film bez towarzystwa popcornu i coli. Przegryzamy często w pracy, w pośpiechu chwytając wszystko, co pozwoli nam szybko zaspokoić głód i dać krótkotrwały zastrzyk energii.

Czekolada czy pączek na pewno szybko zapewni nam poczucie sytości – jednak nie na długo. Zdecydowanie lepszy efekt osiągniemy, spożywając zdrowe produkty, np. na bazie błonnika. Ten nieoceniony dla zdrowia naturalny składnik wielu zbóż również pozwoli nam zaspokoić głód, jednak jego działanie utrzyma się w organizmie dłużej. Produkty zawierające dużą ilość błonnika są ponadto nieporównywalnie mniej kaloryczne niż słodkie przekąski i nie zawierają w sobie sztucznych i szkodliwych dla zdrowia substancji.

Nienaganna przekąska
Zdrowe przegryzanie między posiłkami nie musi być wcale nudne. Na sklepowych półkach z łatwością możemy dziś znaleźć ciekawe zastępstwo dla niezdrowych przegryzek, np. chrupki o wysokiej zawartości zdrowego błonnika, przydatne w podróży wafle ryżowe czy – polecane nie tylko na śniadanie – płatki zbożowe.

Swoim pacjentom zawsze powtarzam: złotą zasadą zdrowego odżywiania jest czytanie składu produktów na opakowaniach. Niejednokrotnie zdarza się, że żywność opisywana przez producentów jako zdrowa, dietetyczna czy naturalna w swoim składzie zawiera np. bardzo duże ilości substancji słodzących. Każde słodkie nadzienie, polewa czy kolorowa posypka dodana do – teoretycznie wartościowego produktu – zdecydowanie obniża jego walory zdrowotne i odżywcze.

Zmiana nawyków żywieniowych to proces z pewnością długotrwały i wcale niełatwy. Modyfikacje sposobu odżywiania się należy przeprowadzać stopniowo, a zacząć je można od najprostszych zmian. Oto niektóre z nich:

• jedzmy regularnie,
• czytajmy składy produktów na opakowaniach,
• nie kupujmy słodyczy na zapas,
• pijmy więcej wody,
• zamknijmy wieczorem lodówkę na cztery spusty….
• a gdy przyjdzie nam nieodparta ochota na „małe co nieco”, sprawmy sobie zdrową przekąskę.