Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przerwany koncert online Łydki Grubasa. Burmistrz Ostródy żąda dyscyplinarki dla dyrektora Centrum Kultury

Sebastian Gabryel
Sebastian Gabryel
Pod koniec występu na sali pojawiła się policja. Powodem przerwania występu przez funkcjonariuszy było „naruszenie środków ostrożności mających spowolnić rozprzestrzenianie się COVID-19”.
Pod koniec występu na sali pojawiła się policja. Powodem przerwania występu przez funkcjonariuszy było „naruszenie środków ostrożności mających spowolnić rozprzestrzenianie się COVID-19”. materiały prasowe
Po tym, jak w Centrum Kultury w Ostródzie odbył się koncert online rockowej grupy Łydka Grubasa, burmistrz Ostródy Zbigniew Michalak chce usunąć ze stanowiska jego dyrektora Juliana Pawłowskiego. Teraz zespół zbiera podpisy pod petycją o pozostawienie go na pełnionym stanowisku.

Informacje o zwolnieniu dyscyplinarnym dyrektora Centrum Kultury w Ostródzie pojawiły się niedługo po tym, jak 21 marca na jego scenie zespół Łydka Grubasa zagrał koncert bez udziału publiczności, transmitowany na żywo drogą internetową. Pod koniec występu na sali pojawiła się policja. Powodem przerwania występu przez funkcjonariuszy było „naruszenie środków ostrożności mających spowolnić rozprzestrzenianie się COVID-19”. W czasie trwania koncertu Centrum Kultury w Ostródzie, będące placówką kulturalną, powinno być już zamknięte z powodu epidemii, jednak w chwili rozpoczęcia występu to obostrzenie jeszcze nie obowiązywało.

Czytaj też: Przerwany koncert online Łydki Grubasa. Podczas występu rockowego zespołu interweniowała policja. Dlaczego?

– Nadawaliśmy z obiektu publicznego, który, okazało się minutę po rozpoczęciu transmisji, z racji stanu epidemicznego powinien być zamknięty – pisali w późniejszym oświadczeniu muzycy. Teraz dyrektorowi instytucji mają grozić konsekwencje. Ostatnio wiele mówi się o tym, że o jego zwolnienie zabiega burmistrz Ostródy, Zbigniew Michalak. Jednak z zarzutami kierowanymi pod adresem Juliana Pawłowskiego nie zgadza się wielu mieszkańców, a także członkowie zespołu, którzy utworzyli już specjalną internetową petycję w tej sprawie. Zdaniem muzyków, podczas koncertu nie doszło do przekroczenia przepisów.

Kto tu ma rację

– W sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, wprowadzono czasowe ograniczenie działalności „twórczej związanej z wszelkimi zbiorowymi formami kultury i rozrywki (...). W związku z powyższym, należy podnieść, iż odbyty koncert online nie wypełniał przesłanek zbiorowej formy, a dodatkowo podnieść należy, iż zgodnie z definicją koncertu jest to występ artysty na żywo przed publicznością – piszą członkowie Łydki Grubasa w petycji, podkreślając, że zarzuty kierowane w stronę Pawłowskiego są „nieuzasadnione i pozbawione podstawy prawnej”.

Zespół zauważa też, że na miejscu koncertu przybywali jedynie jego członkowie oraz obsługa techniczna i dźwiękowa. – Łącznie na sali przebywało nie więcej niż kilkanaście osób, co bez problemu może potwierdzić policja oraz straż miejska, które po fakcie spisały wszystkich obecnych. Służby te mogą również bez wątpienia potwierdzić, że obiekt nie był w żaden sposób otwarty dla żadnych osób postronnych, ani nie była przy nim obecna ani jedna osoba stanowiąca publiczność – czytamy w oświadczeniu. Koncert zespołu był oglądany online łącznie przez ponad 10 tys. osób.

Z petycją o pozostawienie na pełnionym stanowisku dyrektora Centrum Kultury w Ostródzie można zapoznać się TUTAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto