Pilanie w czwartym secie, przy stanie 2:1, prowadzili 18:11, a mimo to przegrali. - Rywale byli dokładniejsi w zagrywce, a u nas całkowicie "siadło" przyjęcie. Podobnie fatalny przestój chłopakom przytrafił się w tie-breaku. Rozpoczęli od zdobycia czterech punktów, po czym zaczęli popełniać proste błędy. Była szansa na trzy punkty, a zostaliśmy z jednym. Rozczarowany jestem wynikiem, bo liczyliśmy minimum na dwa "oczka" - przyznał prezes Jokera Rodło, Jerzy Jasiński.
Dziwił się on także, że trener Dembończyk nie wpuścił na parkiet Michała Lacha, który w trudnych momentach mógłby poprawić przyjęcie. - Były momenty wspaniałej gry, ale nie kończyliśmy kontr. Widocznie zabrakło nam armat pod siatką - dodał Jasiński.
Po 12 kolejkach drużyna z Piły zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem 21 punktów.
W innych wczorajszych meczach I ligi padły następujące wyniki: Energetyk Jaworzno - GTPS Gorzów 3:1, Ślepsk Suwałki - Pronar Hajnówka 0:3, Morze Szczecin - AZS PWSZ Nysa 3:2, Fart Kielce - Avia Świdnik 0:3, Orzeł Międzyrzecz - BBTS Bielsko-Biała 3:2.
Wczoraj walczono także o punkty w Lidze Mistrzów. Świetnie spisali się zawodnicy Skry Bełchatów i Resovii. Mistrzowie Polski pokonali groźnych Belgów z Roeselare, a rzeszowianie po raz drugi w tym sezonie wygrali na wyjeździe. Tym razem w Stambule.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?