Przez błąd lekarski zmarła 27-letnia ciężarna. Lekarka z Ostrzeszowa została prawomocnie skazana i idzie do więzienia

Sprawa ma swój początek w 2014 roku. W drugi dzień świat Bożego Narodzenia 27-letnia ciężarna kobieta została zabrana do szpitala w Ostrzeszowie, po tym jak zemdlała. Pani Natalia skarżyła się także na ból brzucha.

Pacjentką zajęła się lekarka Anna M., która zamiast zlecić wykonanie podstawowych badań, w tym USG, podała kobiecie kroplówkę i tabletkę przeciwbólową. Kobieta zmarła w męczarniach po 12 godzinach.

Przyczyną zgonu 27-latki było rozległe krwawienie wewnętrzne. Bliscy pani Natalii podejrzewając lekarkę o błąd, zawiadomili prokuraturę. W toku śledztwa wykazano, że gdyby pani Natalii zrobiono badanie USG jamy brzucha oraz wykonano morfologię, kobieta najprawdopodobniej by żyła.

Lekarka stanęła przed sądem. Nie przyznała się do winy. Sąd podzielił opinię biegłych, którzy stwierdzili, że gdyby kobieta w porę została zoperowana, mogłaby dalej żyć.

Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł we wrześniu 2019 roku. Wówczas Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie uznał lekarkę winną popełnienia błędu w sztuce lekarskiej, który doprowadził do śmierci 27-latki. Anna M. została skazana rok i 9 miesięcy więzienia. Ponadto sąd orzekł wobec niej 10-letni zakaz wykonywania zawodu.

Od wyroku wniesiono apelację. Prawomocny wyrok został wydany we wtorek, 5 kwietnia.

Jak powiedziała nam sędzia Edyta Janiszewska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu, sąd drugiej instancji uznał oskarżoną winną popełnienia zarzucanego jej czynu i wymierzył jej karę 1 roku pozbawienia wolności. Ponadto skrócił zakaz wykonywania zawodu lekarza do 8 lat.

Zobacz też: