Z Poznania w świat
To był peerelowski hit eksportowy - wódka z Poznania trafiała na zachód hektolitrami, była jednym z nielicznych polskich produktów wyborowych. Ale jej historia, od początku związana ze stolicą Wielkopolski, ma żydowskie korzenie. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek polskich alkoholi powstała w niewielkiej fabryce rodziny Kantorowiczów, która mieściła się przy ulicy Wronieckiej. Rozwijający biznes wyniósł się następnie na Grochowe Łąki.
W 1919 r. Kantorowicz, jak większość poznańskich Żydów, wybrał Niemcy. Swój biznes sprzedał poznańskiemu Polskiemu Bankowi Przedsiębiorców. Po powstaniu Państwowego Monopolu Spirytusowego zakłady trafiły w ręce państwa. Ten zarejestrował markę poznańskiej wódki i zaczął ją eksportować za granicę, po ustaniu prohibicji nawet do Stanów Zjednoczonych. W 1927 r. powstał nowy zakład na poznańskiej Komandorii, nad łąkami rozciągającymi się nad leniwie płynącą Cybiną, tuż obok trasy kolei średzkiej łączącej stację Poznań Wschód ze Środą Wielkopolską
Po drugiej wojnie światowej poznański zakład poważnie rozbudowano i na jego podstawie utworzono Poznańskie Zakłady Przemysłu Spirytusowego.
Kluczowe jezioro maltańskie
W tym samym czasie władze zdecydowały o dokończeniu budowy sztucznego jeziora zasilanego wodami przepływającej obok zakładów spirytusowych Cybiny. Pierwsze plany przygotowali podczas II wojny światowej Niemcy. Wytyczyli oni jezioro na terenach parkowych zaprojektowanych przez Adama Ballenstaedta w 1919 r. i Władysława Czarneckiego w 1931 r. - Czarnecki wpisał projekt Parku Narodowego Ballenstaedta w swoją koncepcję poznańskich klinów zieleni.
Sztuczne jezioro na Cybinie otwarto w 1952 r. Szybko zdobyło serca poznaniaków. Na początku lat 70. przeniesiono tu z Łęgów Dębińskich kolejkę parkową znaną od tego czasu jako Maltanka. Ale już pod koniec lat 70. jezioro było tak zamulone i zanieczyszczone, że konieczne były daleko idące prace rewitalizacyjne. Ich ukoronowaniem było otwarcie na Malcie toru regatowego projektu Klemensa Mikuły na Mistrzostwa Świata w Kajakarstwie w 1990 r.
Co jeszcze dzieje się nad Maltą?
W 2002 r. dla terenów jeziora maltańskiego uchwalono nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym tereny zakładów spirytusowych przeznaczono na rekreację. Producent alkoholi działał nad Maltą do 2013 r. Nie mogąc prowadzić tam innej działalności niż rekreacyjna - wszedł w spór z miastem. W grudniu 2020 r. udało się podpisać umowę, która ten konflikt zakończyła. Miasto zapłaciło za tereny po dawnej fabryce 38,5 mln zł.
Nieco wcześniej, w 2017 r. miasto porozumiało się z Kościołem na temat gruntów, na których znajduje się część infrastruktury kolejki Maltanka, a sąd zakończył spór pomiędzy parafią św. Jana Jerozolimskiego na Komandorii ze Skarbem Państwa ws. terenów, na których powstało jezioro maltańskie. Kosztowało to 77 mln zł.
To oznacza, że miasto stało się właścicielem większości terenów potrzebnych do rozbudowy popularnego jeziora. Skąd taki plan? Jednym z powodów jest konieczność poszerzenia toru regatowego - obecny nie spełnia wymagań stawianych torom, na których odbyć mogą się najważniejsze i najpopularniejsze zawody tego typu - Mistrzostwa Świata w Wioślarstwie. Droga do tego stoi w zasadzie otworem.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?