Mówiąc o smogu, warto zacząć od samego początku. Smog utrzymuje się najdłużej przy dużej wilgotności, przy bezwietrznej pogodzie. W takich warunkach cząsteczki opadają i utrzymują się tuż przy ziemi. W skład smogu wchodzą substancje szkodliwe dla organizmów żywych, w tym oczywiście ludzi. Chodzi przede wszystkim o pyły zawieszone PM2,5 i PM10, drobinki węgla, benzo(a)piren, metale ciężkie, dwutlenek i tlenek azotu, dwutlenek siarki oraz toksyczne dioksyny.
Wskaźniki tych substancji powinny być regularnie kontrolowane, bo stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Szacuje się, że z powodu zanieczyszczeń powietrza, każdego roku w Polsce umiera blisko 100 tys. osób, to jeden z najgorszych wyników w Europie.
Skąd się bierze smog?
Źródeł smogu jest wiele, ale to właśnie jesienią i zimą staje się on najbardziej uciążliwy. Naturalnie więc może wydawać się, że głównymi winowajcami są tzw. kopciuchy. Jest w tym sporo racji, ale nie tylko grzanie w piecach zatruwa powietrze. Palenie w piecach samo w sobie nie jest najgorsze. Chodzi raczej o to, czym i jak palimy.
- Smog to duży problem, bo niestety wiele osób pali niewłaściwym opałem. Kampania antysmogowa jest taka, że sugeruje, że głównym źródłem smogu w Polsce jest właśnie palenie w piecach i opalanie paliwem stałym. Jest to oczywiście jeden z czynników, ale na pewno nie najważniejszy. Tutaj kluczową rolę odgrywa to, czym palimy i w jaki sposób. Emisja spalin jest mniejsza, gdy palimy od góry, wtedy podwójnie przepalamy te gazy występujące w procesie spalania i jest mniejsza emisja zanieczyszczeń
- mówi kominiarz Bartosz Wawrzyniak.
Alergia na smog istnieje, potwierdzili ją naukowcy z UJ:
Palenie w piecach śmieciami to kwestia, którą bezsprzecznie należy wyeliminować, by pozbyć się smogu z miast, ale za zanieczyszczenie powietrza odpowiada także m.in. transport i przemysł. Występują one oczywiście przez cały rok, ale w chłodniejszych miesiącach smog utrzymuje się dłużej właśnie ze względu na warunki atmosferyczne i zagospodarowanie przestrzeni miejskiej, przez co szkodliwe cząsteczki dłużej utrzymują się w mieście.
Eliminacja kopciuchów w Poznaniu i Wielkopolsce
Zdaje się, że problem nie będzie łatwy do rozwiązania, choć w Poznaniu od 2018 roku działa program Kawka BIS, który ma na celu wspieranie likwidacji palenisk węglowych na drewno, brykiety lub innego typu biomasę, w tym piece i kotły w lokalach mieszkalnych i usługowych. Wysokość dotacji w Poznaniu pokrywa 100 proc. kosztów, choć ich górną granicą jest 12 tys. zł w przypadku podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej, ogrzewania gazowego, ogrzewania elektrycznego, ogrzewania olejowego i 15 tys. zł w przypadku ogrzewania za pomocą pompy ciepła, ogrzewania za pomocą wykorzystania instalacji fotowoltaicznych i solarnych.
- Program Kawka BIS przeznaczony jest dla podmiotów, które nie są zaliczane do sektora finansów publicznych, a w szczególności dla osób fizycznych, wspólnot mieszkaniowych, osób prawnych, przedsiębiorców oraz jednostki sektora finansów publicznych będące gminnymi lub powiatowymi osobami prawnymi
- wskazuje miasto.
Zgodnie z uchwałą antysmogową, do końca 2023 roku mają zniknąć wszystkie kotły niespełniające wymagań emisyjnych. W przypadku kotłów, które spełniają podstawowe wymagania w zakresie emisji zanieczyszczeń na poziomie klasy 3 lub klasy 4 termin wymiany został ustalony do 1 stycznia 2028 r. Kotły klasy 5 mogą być eksploatowane dożywotnio.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?