Przy Bułgarskiej znowu szpital – Kownacki nie zagra przez pół roku?

Plaga kontuzji spowodowała, że skład Lecha Poznań na mecz z Pogonią Szczecin tylko przypominał ten ze spotkania przeciwko FK Sarajewo. W Bośni urazów doznali Karol Linetty oraz Dawid Kownacki i wydawało się, że urazy nie pokrzyżują planów trenerowi Lecha i kontuzjowanych uda się zastąpić. Tymczasem tuż przed spotkaniem z Pogonią lista nieobecnych nieoczekiwanie się wydłużyła – Kasper Hamalainen i Tomasz Kędziora również nie trenują na pełnych obrotach. Ponadto wciąż trwa rehabilitacja Paulusa Arajuuriego.

Zobacz też: Mecz Lech Poznań - Pogoń Szczecin. Wynik 1:2 [ZDJĘCIA Z MECZU]

- Hamalainen ma infekcję, jest na kuracji antybiotykowej, prawdopodobnie będzie mógł zagrać już w meczu z FK Sarajewo. Z kolei Tomek Kędziora ma uraz mięśnia dwugłowego i będziemy obserwować, co się będzie dalej działo z jego nogą – mówił zmartwiony Maciej Skorża, dla którego najgorszą wiadomością, jaką ostatnio usłyszał, była ta o stanie zdrowia Dawida Kownackiego, który w ostatnich tygodniach notował zwyżkę formy. Otóż po szczegółowych badaniach okazało się, że wstrząs mózgu to drobnostka wobec tego, co stało się z nogą „Kownasia”. – Sobota to był dla nas czarny dzień. Otrzymaliśmy wiadomość od lekarzy, że Dawid uszkodził w Sarajewie staw skokowy i jeśli diagnoza się potwierdzi, to będzie musiał przejść operację i stracimy go na kilka miesięcy. Czekamy jeszcze na potwierdzenie tej informacji – dodaje Skorża.

Na szczęście do zdrowia wraca inny skrzydłowy, Gergo Lovrencsics. Węgier znalazł się już w „osiemnastce” meczowej na mecz z Portowcami. Na boisku się jednak jeszcze nie pojawił. Jego rozbrat z futbolem trwa już ponad dwa i pół miesiąca. – Przepracował z nami pierwszy mikrocykl. Ostatni jego mecz to było spotkanie z Legią jeszcze w fazie zasadniczej. Na pewno będzie potrzebował kilku tygodni, żeby dojść do optymalnej dyspozycji – tłumaczy Skorża. Inny rekonwalescent, Paulus Arajuuri również w ciągu najbliższych tygodni powinien wrócić do składu Lecha.