Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjaciółka Wisławy Szymborskiej: lubiła wiedzieć, co inni myślą

Jacek Sobczyński
Wisława Szymborska zmarła w swoim krakowskim domu w otoczeniu najbliższych. Za życia przyjaźniła się z poznańskim naukowcem Edwardem Balcerzanem i jego żoną, dawną publicystką "Głosu Wielkopolskiego", Bogusławą Latawiec.

Czytaj także:
Wisława Szymborska nie żyje. Miała 89 lat

- Bardzo ciepła, pogodna, serdeczna osoba. Mogę powiedzieć, że naprawdę ją z mężem lubiliśmy. Zawsze pytała nas, co robimy, o czym ostatnio myśleliśmy. Po prostu interesowała się swoimi przyjaciółmi - tak zmarłą Wisławę Szymborską wspomina Bogusława Latawiec.

W 1996 roku poleciała z nią do Sztokholmu, gdzie Szymborska odbierała Nagrodę Nobla.

- Dużo by opowiadać o Wisławie i o jej podróży... Ale Nobel jej nie zmienił. Zawsze pozostała tą samą przyjacielską osobą i wybitną poetką - mówi Bogusława Latawiec.

W ostatnich miesiącach stan zdrowia Szymborskiej uległ pogorszeniu. W listopadzie ub.r. przeszła operację w jednym z krakowskich szpitali.

- Byliśmy z nią myślami, wiedzieliśmy, że przez ostatnie dni była nieprzytomna. To pewnie dobrze, że umarła spokojnie, we śnie, w otoczeniu najbliższych i w własnym domu - uważa Latawiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski