Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyniesieni na fali zmian. I co dalej?

Błażej Dąbkowski
We współczesnych demokracjach udział obywateli w wyborach jest najważniejszym przejawem ich wpływu na funkcjonowanie państw i miast.

Czytaj komentowany tekst: Radni osiedlowi chcą zmiany ordynacji wyborczej. Skarżą się na układy towarzyskie

To oczywiście banał, ale oddający istotę ustroju, w którym często jesteśmy osłami głosującymi na szakale. Na pewno tak jest w przypadku wyborów parlamentarnych.

Tylko co zrobić, jeśli nasi reprezentanci w ogóle nie posiadają mandatu społecznego, lub jest on tak mizerny, że bazuje co najwyżej na głosach zdobytych od rodziny i znajomych? Niestety, tak wygląda sytuacja w radach osiedli w Poznaniu. Nie jest to oczywiście wina wybranych, często ludzi z pasją wykonujących mrówczą robotę dla swoich fyrtli. Tu kuleje system i komunikacja. Po prostu. Trudno inaczej wytłumaczyć słabą frekwencję w wyborach do rad osiedli niż faktem, że w wystarczający sposób nie informuje się społeczeństwa o działaniach jednostek pomocniczych samorządu.

To również wina mediów, trzeba to jasno powiedzieć i uderzyć się w pierś.

Ostatnio prawdziwą furorę robi słowo "zmiana", więc jeśli dochodzi do niej na szczycie, to może i warto pomyśleć o dołach, czyli tam, gdzie demokracja tak naprawdę się zaczyna - na Łazarzu, Wildzie, Szczczepankowie, Piątkowie. Wszędzie tam, gdzie nie ma wielkiej polityki, a trzeba postawić plac zabaw, piaskownicę, załatać dziurę w drodze.

Ale czy radni osiedlowi wypełniają wolę wszystkich, a przynajmniej większości mieszkańców? Na to pytanie powinny odpowiedzieć władze miasta, w końcu też "przyniosła" je fala zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski