- Oddanie obu przystanków to duży sukces, były bardzo oczekiwane przez mieszkańców, ale jednocześnie „skopano” je widowiskowo – uważa Adam Dzionek, zastępca przewodniczącego Zarządu Osiedla Jeżyce. - Oba przystanki są po prostu niedokończone. Pewne niewielkie poprawki wprowadzono po lutowym spotkaniu, ale na razie możemy tylko odpowiadać mieszkańcom, że czekamy na obiecaną reakcję miasta.
Na razie po stronie północnej brakuje ławek, słupków stojaków, nadal nie zachwyca estetyka słupka przystankowego na peronie w stronę Ogrodów, ani obecność skrzynki energetycznej na środku przystanka w stronę Ogrodów. Na wylocie z ul. Prusa w Dąbrowskiego nadal na dokończenie czeka poprawa organizacji ruchu - przejście dla pieszych – na jego części wylano asfalt, ale nie wymalowano pasów: przejście jest więc w połowie na asfalcie, w połowie na kostce, a w zasadzie, to go prawie nie ma, bo pasy czekają na malarzy.
Zobacz też: Solarisy, Moderusy i Konstale. Jakimi tramwajami jeżdżą poznaniacy?
Jeden z przystanków nie ma wiaty, bo i tak po odłączeniu od chodnika peronu – najazdu samochodowego, jest tam za mało miejsca. Dlatego ławki dla oczekujących pasażerów są odsłonięte i… zanieczyszczone przez gołębie, siadające na gzymsach kamienicy.
Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że poprawki w zakresie infrastruktury związanej z przystankami wiedeńskimi na ulicy Dąbrowskiego są realizowane na bieżąco, i że przekaże odpowiedź dla Rady Osiedla informacją o dalszych potencjalnych działaniach.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?