Obawiają się awantur, zaczepek, libacji itd. Twierdzą, że panowie i panie na rauszu będą kursować non stop na trasie dworzec - przytulisko. A przecież tutaj jest przedszkole, tędy prowadzi droga do dwóch szkół. Niektórym nie podoba się też pomysł, że w dzień przytulisko będzie pełnić rolę jadłodajni. Rozumiem mieszkańców, podzielam część ich obaw. Jednak, gdy nie będzie tutaj przytuliska, bezdomni nie znikną. Ich ja k magnes przyciąga dworzec, a tego nie da się przenieść dalej od Łazarza. Przytulisko ma być trampoliną, która ich wyrzuci z dworca do schroniska, a potem być może do lepszego życia. Ks. Waldemar Hanas wierzy, że uda się zrealizować ten projekt i uratować kilka osób. A wiara czyni cuda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?