To był świetny pomysł, by pucharowy mecz między zespołem Olbojów Lecha Poznań i rezerwami rozegrać na głównej płycie Inea Stadionu. Widzowie mogli podziwiać kunszt piłkarski dawnych gwiazd Kolejorza i zobaczyć tych, którzy w przyszłości chcą grać w ekstraklasie. Choć zdecydowanymi faworytami byli szybsi i lepiej przygotowani fizycznie młodzi piłkarze rezerw, rutyniarze bardzo długo dotrzymywali im kroku. A Piotr Reiss mógł nawet wyprowadzić oldbojów w drugiej połowie na prowadzenie!
Gdy w 50 min. długoletni kapitan Kolejorza strzelił w idealnej sytuacji w słupek, trener rezerw Patryk Kniat pewnie głęboko odetchnął. Oldboje zaskoczyli jego młodych graczy skuteczną taktyką, a że była ona poparta też znakomitą techniką, rezerwy długo utrzymywały korzystny rezultat.
Co prawda początek należał do Lecha II, który po golach w 28 min Zulciaka i w 33 min Fontowicz prowadził 2:0, ale odpowiedź gwiazd była efektowna. W 35 minucie po dośrodkowaniu Tomasza Magdziarza piękną główka popisał się Arkadiusz Bąk i było 2:1. Jeszcze przed przerwą dośrodkowanie znakomicie grającego Jacka Dembińskiego na drugą bramkę też strzałem głową zamienił Piotr Reiss.
Oldboje imponowali kulturą gry. Świetnie rozprowadzali ataki Bąk, Magdziarz i Araszkiewicz, a Dembiński wygrywał większość pojedynków z obrońcami. Nie brakowało więc komentarzy, że trener Rumak powinien go zabrać do Bydgoszczy, bo na pewno nie miałby problemów by zastąpić kontuzjowanego Łukasza Teodorczyka.
Kapitalną okazję miał Reiss, jednak jego uderzenie zatrzymało się na słupku, a próbujący dobijać Piskuła przeniósł piłkę nad poprzeczką. - To mogła być piłka meczowa, ale jechałem na to spotkanie z Mikołajek i chyba dało znac o sobie zmęczenie - komentował te sytuację król strzelców ekstraklasy z 2007 roku.
- Póki mieliśmy siły dobrze to wygladało, ale w koncówce trochę odcięło nam prąd - dodał Araszkiewicz.
Rezerwy wykorzystały swoje lepsze przygotowanie kondycyjne i w końcówce zdominowały dzielnie walczących oldbojów. Trzecią bramkę zdobył bardzo ładnym technicznym uderzeniem Zulciak, a potem dwie szybkie kontry wykończył Jakóbowski.
Lech II w finale na szczeblu okręgu zmierzy się z Unią Swarzędz, której trenerem jest... zawodnik oldbojów Marcin Drajer.
1/2 finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu: Lech Poznań Oldboys - Lech II 2:5 (2:2)
Bramki: 0:1 Niklas Zulciak (28), 0:2 Piotr Fontowicz (33), 1:2 Arkadiusz Bąk (35), 2:2 Piotr Reiss (41), 2:3 Niklas Zulciak (74), 2:4 Michał Jakóbowski (87), 2:5 Michał Jakóbowski (90)
Lech Oldboys: Korbik - Mizgalski (77. Bocian), Kryger, Przysiuda, Jacek - Magdziarz, Bąk, Piskuła (77. Najtkowski), Araszkiewicz (53. Drajer) - Dembiński, Reiss.
Lech II: : Czapla - Tomaszewski, Gawron, Witt, Rogala - Zgarda (81. Gieraszek), Woźniak - Fontowicz (66. Jakóbowski), Zulciak, Bzdziel (46. Orłowski) - Kurbiel (46.Klichowicz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
