Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pucharowe emocje pod siatką w Pile i w Stambule z... pilskim akcentem

Radosław Patroniak
Wszyscy mówią o Muszyniance, a duże aspiracje ma też Atom Trefl Sopot, prowadzony przez byłego szkoleniowca PTPS Piła, Adama Grabowskiego
Wszyscy mówią o Muszyniance, a duże aspiracje ma też Atom Trefl Sopot, prowadzony przez byłego szkoleniowca PTPS Piła, Adama Grabowskiego Wiesław Szmagaj
Pilska hala znajdzie się w weekend w centrum uwagi kibiców żeńskiej siatkówki w Polsce. W grodzie Staszica zostanie bowiem rozegrany finał Pucharu Polski Enea Cup. W tym samym czasie, kiedy czołowe polskie zespoły będą walczyć o pierwsze trofeum w sezonie, w Stambule rozgrywany będzie finał Ligi Mistrzyń z udziałem dwóch Polek, Małgorzaty Glinki (VakifBank Stambuł) i dobrze znanej w Pile, Katarzyny Skorupy (Rabita Baku).

Stambuł już zawsze będzie się dobrze kojarzył siatkarkom Muszynianki, które nad Bosforem tydzień temu wywalczyły Puchar CEC. Podopieczne Bogdana Serwińskiego nie tylko z tego powodu uchodzą za faworyta dwudniowych zmagań w obiekcie przy ul. Żeromskiego.

- Czy Puchar CEV był dla nas ważniejszy niż Puchar Polski? Tego bym nie powiedziała. Tak naprawdę każdy z tych pucharów czy mistrzostwo to dla nas jakiś kolejny cel do przejścia. Każdy jest ważny, więc nie mogę powiedzieć, czy ten puchar to nasze największe osiągnięcie w tym sezonie, bo mamy jeszcze dużo do zdobycia - zauważył środkowa "Mineralnych" z Muszyny, Eleonora Dziękiewicz.

Doświadczona siatkarka zasugerowała, że lider OrlenLigi przystąpi do rywalizacji maksymalnie skoncentrowany, ale nie brakuje głosów, iż stawka meczów i podróże w Pucharze CEV mogą się odbić na kondycji zespołu. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane fizycznie. Jak do tej pory wygrywamy wszystko, więc jestem pełna optymizmu i nie sądzę, by zabrakło nam sił nawet jeśli będziemy musiały rozegrać dwa pięciosetowe pojedynki - dodała Dziękiewicz.

Rywalki bardziej niż na zmęczenie drużyny z Muszyny liczą na swoje umiejętności, czemu wyraz dała rozgrywająca broniącego trofeum, Tauronu Dąbrowa Górnicza, Magdalena Śliwa. - Wynik półfinałowego spotkania w większym stopniu zależy od naszej gry niż od czynników zewnętrznych. Jeżeli zagramy na swoim najwyższym poziomie, będziemy w stanie nawiązać walkę i wygrać nawet z Muszynianką. Puchar Polski ma swoje prawa, w końcu w nim liczy się tylko zwycięzca, co oznacza, że najważniejsza jest dyspozycja dnia. Poza tym w turnieju, rozgrywanym dzień po dniu, bardzo przydaje się łut szczęścia, zwłaszcza wtedy kiedy mecz ma wyrównany przebieg. Liczę na to, że tym razem niebiosa będą sprzyjać nam - przyznała Śliwa.

Finał Pucharu Polski siatkarek Enea Cup
(hala przy ul. Żeromskiego w Pile, relacje w Polsacie Sport)
sobotnie półfinały: Atom Trefl Sopot - Impel Wroclaw (sobota, 14.30), Muszynianka - Tauron Dąbrowa Górnicza (sobota, 18)
niedziela: wielki finał (14.30)

Finał Ligi Mistrzyń w Stambule
(relacje w Polsacie Sport News)
sobotnie półfinały: Rabita Baku - Unendo Yamamay Busto Arsizio (13), Galatasaray Stambuł - VakifBank Stambuł (16)
niedziela: mecz o 3. miejsce (13), wielki finał (16)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski