Radna PiS Ewa Jemielity chce ponownego wyjaśnienia sprawy POSUM. Karłami moralnymi nazywa tych, którzy winę zrzucają na zmarłego dyrektora

- Rodzi się uzasadnione podejrzenie, że dokumentacja przedstawiona Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu przez miasto była dokumentacją okrojoną i wybiórczą, przygotowaną dla wspierania z góry przyjętej tezy – stwierdziła w swoim oświadczeniu na wtorkowej sesji Rady Miasta Ewa Jemielity z PiS. - Nasuwa się także pytanie, czy ze strony Wydziału Zdrowia i prezydenta Poznania nie były to działania celowo utrudniające kontrolę i uniemożliwiające pełne wyjaśnienie nieprawidłowości.

Czytaj też: Poznań: Czy sprawa nieprawidłowości w POSUM jest zamiatana pod dywan? Radna i córki byłego dyrektora placówki żądają wyjaśnienia tej sprawy

Radna PiS przypomniała, że w kwietniu ubiegłego roku komisja rodziny, polityki społecznej i zdrowia Rady Miasta Poznania powołała podkomisję do spraw POSUM. Podkomisja powstała w związku z wątpliwościami co do prawidłowego funkcjonowania POSUM. Jej członkowie zakończyli pracę w czerwcu.

- Wszystko wskazuje na to, że mieliśmy do czynienia z tak zwanym preparowaniem faktów dla organów kontrolnych – uważa Jemielity. - Działania miasta jako organu tworzącego dla POSUM nie wskazały wielu istotnych okoliczności związanych z nieprawidłowościami, a przede wszystkim nie wskazały osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości w działaniu ośrodka.

Zobacz również: Prezes Urzędu Zamówień Publicznych zdecyduje, czy przy zakupie sprzętu dla POSUM zostało złamane prawo

Zdaniem radnej, Wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej mógł otrzymać dokumentację zawierającą treści i wnioski niezgodne ze stanem faktycznym. I dodaje, że wypowiedzi zastępcy prezydenta i treść protokołu z prac podkomisji do spraw POSUM, w sposób nieuzasadniony forsują tezę o wyłącznej odpowiedzialności byłego dyrektora ośrodka za nieprawidłowe funkcjonowanie jednostki.

Sprawdź także: Zastępca prezydenta kontra były dyrektor POSUM

Radna Jemielity nazwała tych, którzy najpierw popierali byłego dyrektora POSUM, a potem się od niego odwrócili nazwała karłami moralnymi.

- Najlepiej wszystko zrzucić na osobę zmarłą – dodała Jemielity. I poinformowała, że zwróciła się do prokuratury o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie POSUM za czym przemawiają między innymi dokumenty zgromadzone przez podkomisję.