Prace archeologiczne przy placu Kolegiackim przyniosły szereg odkryć, które spowodowały przedłużenie prac nad rewitalizacją placu. Można je wykorzystać i przesunąć kawałek dalej w rejon ul Wodnej, gdzie dziś znajduje się kawałek zaniedbanego trawnika, a gdzie pod ziemią powinny znajdować się fragmenty najstarszych murów miejskich i Bramy Wodnej. Miasto chciało odsłonić je tuż przed wojną, skończyło się jednak tylko na zagospodarowaniu niewielkiego zieleńca.
Trzeba uporządkować sprawy własnościowe, a później - odsłonić mur
- Fragment ten początkowo pojawił się w projektach rewitalizacyjnych – mówi Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. - Zapewne względy finansowe i własnościowe spowodowały wycięcie tej części z całościowej koncepcji. Trzy działki, w tym fragment układu drogowego są prywatną własnością. Co nie znaczy, że nie powinniśmy myśleć o sensownym zaplanowaniu tego fyrtla i włączeniu go w miejską strukturę. Być może podpowiedzią będą założenia procedowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Starego Miasta.
Resztki Bramy Wodnej mogą być atrakcją turystyczną
Rada Osiedla sygnalizuje, że po zakończeniu rewitalizacji Placu Kolegiackiego, warto byłoby odsłonić fragment miejskiej bramy i murów, by dobrze wyeksponowane, stały się atrakcją turystyczną i źródłem wiedzy o dawnym Poznaniu.
Sprawdź też:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?