Radni chcą zmian na dworcu PKP i lepszego połączenia z PKS i MPK

- Dworzec Główny PKP w Poznaniu to nie tylko miejsce dla pociągów oraz wsiadających i wysiadających pasażerów - mówi radny Adam Pawlik. - To ogromny węzeł komunikacyjny. Jednak trudny do przebycia - dodaje.

Z tego powodu poznańscy samorządowcy chcą zmian w infrastrukturze. Twierdzą, że dzięki nim ludziom łatwiej będzie się przemieszczać pomiędzy poszczególnymi częściami takimi jak dworzec PKP, PKS, czy też przystanki tramwajowe lub autobusowe.

- Teraz jeśli ktoś przyjedzie autobusem z innego miasta i przesiada się na pociąg to musi przejść przez centrum handlowe lub wyjść na zewnątrz - zauważa Adam Pawlik.

Dlatego poznańscy radni mają kilka pomysłów na usprawnienie ruchu pieszych. Po pierwsze postulują, by przedłużyć tunel, który prowadzi od Dworca Zachodniego, tak by dochodził on w rejon ul. Matyi, peronów dla autobusów dalekobieżnych.
- Gdy wydłużano trasę szybkiego tramwaju, to do nowych przystanków wykopano dalszą część tunelu, dzięki czemu szybciej można z części MPK przejść do tej prowadzonej przez PKP - mówi Adam Pawlik. Według niego to rozwiązanie się sprawdza. - Dlatego przedłużenie podziemnej trasy przyniesie wiele korzyści - dodaje radny.

Podobnie jak w przypadku innych inwestycji problemem mogą być koszty. Dlatego samorządowcy chcą, by przy okazji planowanej przebudowy budynku starego dworca namówić inwestora do zapłacenia za stworzenie tunelu. - Ten punkt w sumie nie jest nierealny, tym bardziej jeśli się weźmie pod uwagę, że tunel będzie bramą dla przyjeżdżających do Poznania do nowej dzielnicy, która ma powstać na Wolnych Torach (ma to być centrum biznesowe) - dodaje radny Łukasz Mikuła, który zajmuje się planowaniem przestrzennym.

Radni zwrócili także uwagę na to, że skoro budowano Zintegrowane Centrum Komunikacyjne, to na terenie PKP nie powinny znajdować się tylko i wyłącznie rozkłady jazdy pociągów, a na dworcu PKS autobusów. - Jeśli ktoś przesiada się z jednego środka lokomocji na inny, to powinien wiedzieć ile ma czasu do odjazdu - tłumaczy Adam Pawlik. Stąd pomysł, by na przystanku tramwajowym można było sprawdzić odjazdy pociągów i autobusów. Na PKS - pojazdów MPK i PKP itd.

Samorządowcy opowiedzieli się także za zmianami numeracji peronów. - Obecny podział od budynku starego dworca nie jest już przejrzysty - stwierdza Łukasz Mikuła.
Ostatnią propozycją jest zadaszenie peronów od 4 do 6. - Stworzenie jednej wspólnej wiaty dla nich - stwierdzają radni. Z tym okazuje się, że może być największy problem z uwagi na przewody trakcyjne, istniejące już perony. - Potrzebne by były także zgody konserwatora zabytków. Wiem jednak, że jest on przychylnie nastawiony do propozycji- stwierdza Łukasz Mikuła.

Wszystkie postulaty zostały już przekazane władzom miasta. Dlatego, że prezydent musi się z nimi zapoznać i to on może być stroną w rozmowach z PKP. Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta nie mówi nie stanowisku radnych.

Natomiast Jarosław Bator, który w PKP odpowiada za dworce podczas swojej ostatniej wizyty w Poznaniu stwierdził, że jest otwarty na wszystkie propozycje. - Tak by nasze obiekty były jak najbardziej funkcjonalne dla wszystkich z nich korzystających - stwierdził Jarosław Bator.

Segregacja dworców
Kolejarze podzieli dworce w Polsce na kategorie. Wybrano je z uwagi na przepływ pasażerów, rodzaje przyjeżdżających pociągów, infrastrukturę.

Poznański Dworzec Główny znalazł się w najwyższej kategorii premium. Łącznie jest w niej 16 obiektów, które charakteryzują się obsługą ruchu lokalnego, wojewódzkiego, krajowego i zagranicznego. Mają one oferować podróżnym także szereg usług komercyjnych. Kolejne kategorie to: wojewódzkie (nie będzie tak dużego nastawienia na inne usługi), aglomeracyjne (obsługa codziennego ruchu aglomeracyjnego), regionalne (ruch na poziomie gminy i województwa), lokalne (dojazd do większych miast) i turystyczne.