Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PiS: Jaśkowiak w komunistycznym Związku Młodzieży Wiejskiej

Bogna Kisiel
Przemysław Alexandrowicz, radny PiS
Przemysław Alexandrowicz, radny PiS Adrian Wykrota
Przemysław Alexandrowicz, radny PiS stwierdził, że prezydent Jacek Jaśkowiak nie ma moralnego prawa porównywania rządów PiS do działań komunistycznego reżimu. Dlaczego? Radny Alexandrowicz przypomina, że w okresie studiów J. Jaśkowiak nie angażował się w działalność konspiracyjną, ani też nie schronił się w prywatność. - Pan Prezydent wybrał czwartą drogę. Zapisał się do komunistycznej organizacji Związku Młodzieży Wiejskiej – twierdzi P. Alexandrowicz.

Przemysław Alexandrowicz, radny PiS wygłosił na wtorkowej sesji oświadczenie, w którym krytycznie odniósł się do działań politycznych prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Wypomniał prezydentowi Poznania udział w manifestacjach KOD-u, wykrzykiwanie haseł „Precz z kaczyzmem” i porównywania rządów PiS do komunistycznego reżimu.

Radny PiS przypomniał, że rząd PiS, który ma większość, został wybrany w demokratycznych wyborach. Wskazał, że nikt nie represjonuje opozycji, odbywają się demonstracje, a media opozycyjne nieskrępowanie krytykują poczynania rządu.

P. Alexandrowicz wypomniał też prezydentowi, że w okresie studiów, gdy inni angażowali się w działalność konspiracyjną lub udawali się na wewnętrzną emigrację, J. Jaśkowiak zapisał się do Związku Młodzieży Wiejskiej, do którego należeli członkowie ZLS i PZPR.

- W tej komunistycznej młodzieżówce pan prezydent nie był szeregowym członkiem, ponieważ taka przypadkowa osoba nie zostawała członkiem komisji rewizyjnej przy Wojewódzkim Zarządzie ZMW – uważa P. Alexandrowicz. - Żyjemy w wolnym kraju i pan prezydent Jaśkowiak może robić i mówić prawie wszystko – mówi P. Alexandrowicz. - Kiedy jednak w ostatnich dniach, to właśnie pan prezydent wynajduje podobieństwa między czasami komunistycznej dyktatury, a czasami rządów PiS, kiedy to pan prezydent wytyka członkom PiS posługiwanie się językiem komunistycznego premiera Cyrankiewicza, to niech się pan nie spodziewa, że będę tego spokojnie słuchał. Uważam, że nie ma pan moralnego prawa do wypowiedzi.

Prezydent J. Jaśkowiak tłumaczy, że jako pilot wycieczek zagranicznych jeździł z młodzieżą ze wsi. Z czasem zaproponowano mu członkostwo w ZMW i jej przyjął. Nie angażował się jednak szczególnie w działania tej organizacji, jedynie przez pryzmat wycieczek młodzieży wiejskiej.

- Z mojej wiedzy wynika, że Tadeusz Dziuba, poseł PiS w czasach PRL należał do Stronnictwa Demokratycznego i ja tego nie postrzegam jako działalności komunistycznej – mówi J. Jaśkowiak. I dodaje: - Nikt z mojej rodziny nie należał do PZPR.

Na zakończenie swojego wystąpienia radny PiS przyznał, że jego bohaterami są żołnierzy wyklęci i działacze wolnych związków Solidarność tacy jak, śp Anna Walentynowicz czy żyjący Andrzej Gwiazda. - Pan prezydent od Dnia Żołnierzy Wyklętych się dystansuje, a fetowanym przez pana bohaterem jest TW Bolek – dodał P. Alexandrowicz.

Te słowa wywołały sprzeciw radny Platformy i Lewicy, szczególnie głośno protestował Wojciech Kręglewski z PO, uderzając ręką w ławę radnych. - Wstyd! To jest chamstwo – krzyczeli radni Marek Sternalski i Wojciech Kręglewski.

- Lech Wałęsa jest dla mnie symbolem odzyskanej niepodległości – podkreśla prezydent Jaśkowiak. - W mojej rodzinie są osoby bezpośrednio dotknięte sankcjami komunistycznymi po 1945 r. Brat babci siedział we Wronkach za działania opozycyjne, które miały podobny charakter do organizacji żołnierzy wyklętych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radny PiS: Jaśkowiak w komunistycznym Związku Młodzieży Wiejskiej - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski