Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rady osiedli w Poznaniu: Inauguracje sesji w rękach Platformy

Bogna Kisiel
- Sesje inauguracyjne w radach osiedli przewodniczący obstawia ludźmi z PO - twierdzi B. Urbańska
- Sesje inauguracyjne w radach osiedli przewodniczący obstawia ludźmi z PO - twierdzi B. Urbańska Paweł Miecznik
- PO próbuje zawłaszczyć rady osiedli - grzmi opozycja. Przewodniczący Rady Miasta zaprzecza. Uważa, że to próba szukania taniej sensacji. Faktem jednak jest, że większość osób, które mają poprowadzić sesje inauguracyjne rad osiedli to ludzie Platformy.

- Przewodniczący Ganowicz traktuje radę, jak prywatny folwark - twierdzi Beata Urbańska, radna SLD. - Sesje inauguracyjne w radach osiedli obstawia ludźmi z Platformy.

Formalnie sesje inaugurujące pracę nowych rad osiedli zwołuje Grzegorz Ganowicz z PO, przewodniczący Rady Miasta. I to on lub wskazany przez niego radny miejski je prowadzi. Pierwsze inauguracje odbędą się już dzisiaj. Awantura o to kto będzie im przewodniczył wybuchła jeszcze przed świętami.

- Zauważyłam, że na sesji Rady Miasta wśród radnych PO krążyły karteczki - wspomina B. Urbańska. - Zapisywano chętnych do prowadzenia sesji inauguracyjnych. Spytałam przewodniczącego Ganowicza, czy można już się zgłaszać. Zbył mnie. Gdy później wysłałam maila, odpisał, że wszystkie sesje w moim okręgu już są zarezerwowane.

G. Ganowicz zaprzecza jakoby była taka lista. Jego zdaniem, tego rodzaju opowieściami usiłuje się wywołać sensację. - Z moich doświadczeń wynika, że zawsze był kłopot ze znalezieniem chętnych do poprowadzenia sesji inauguracyjnych. Dlatego z ulgą przyjąłem, gdy zgłosiło się kilka osób - mówi G. Ganowicz. I dodaje: - To zadanie przewodniczącego. Nie podlega ono parytetom.

Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS, jest zaskoczony postępowaniem kolegi radnego. - Dotychczas przewodniczący nie miał zakusów nadużywania swojej funkcji. Radni SLD i PiS nie wiedzieli, że należy się zgłaszać. To cyrk! - oburza się Sz. Szynkowski vel Sęk. I przyznaje, że nie dotyczy to wiceprzewodniczących rady - Katarzyny Kretkowskiej z SLD i Michała Grzesia z PiS, którzy "załapali się" na inauguracje.

B. Urbańska uważa, że informacje na ten temat powinny trafić do klubów i do komisji samorządowej. - Nie widzę powodu, by je utajniać - twierdzi B. Urbańska.

G. Ganowicz przypomina, że wyniki wyborów osiedlowych zostały oficjalnie zatwierdzone 1 kwietnia. - Radni dostaną wykaz wszystkich sesji inauguracyjnych. Każdy może na nie przyjść - podkreśla G. Ganowicz.

I tak się stało. Po południu 1 kwietnia B. Urbańska otrzymała wykaz sesji inauguracyjnych rad osiedli wraz z nazwiskami osób, które je prowadzą (głównie są to radni PO plus wiceprzewodniczący z SLD i PiS oraz radna PRO). Wieczorem tego samego dnia został on opatrzony komentarzem Marka Kalemby, dyrektora Biura Rady Miasta. Wyjaśnia on, że nazwiska osób prowadzących sesje inauguracyjne są jedynie propozycją przygotowaną przez Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych.

- Najpierw wszystkie sesje były obsadzone. Potem po moich pytaniach zwolniły się pojedyncze miejsca - mówi B. Urbańska. - Teraz okazuje się, że są to propozycje członka PO, Arkadiusza Bujaka (dop. red. dyrektora Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych). Styl w jakim G. Ganowicz i A. Bujak ustalają prowadzenie sesji inauguracyjnych pozostawiam bez komentarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski