- Poligon Biedrusko nie jest miejscem dla niedzielnych kierowców, tylko dla tych, którzy off-road mają we krwi - śmieje się Maszka i Zbyszko Gaik - organizatorzy imprezy, na co dzień uczestnicy rajdów.
- To wymagający teren, na którym szybko weryfikuje się swoje umiejętności. Przy wyznaczaniu trasy i prób nie raz woda lała nam się przez dach. Ale dzięki temu satysfakcja z ukończenia naszego rajdu jest jeszcze większa - dodają organizatorzy.
Dwudniowe "IV Spotkanie Terenowe w Suchym Lesie" rozpoczęło się w sobotni poranek w Kiekrzu skąd załogi wyruszyły na trasę rajdu, który odbywa się w trzech klasach: Wyczyn (o zwiększonej trudności), Extreme Elektryk i Extreme Mechanik.
Do wieczora 65 załóg spędzi czas na poligonie w Biedrusku, gdzie mierzą się błotem, ogromnymi kałużami i stromymi podjazdami.
Tegoroczna impreza odbywa się pod hasłem "I love off-road, I Love nature" i zgodnie z założeniem jest połączona z akcją sadzenia drzew. Każda załoga - w ramach jednej z prób przejazdowych - będzie miała za zadanie zasadzić dostarczoną przez organizatorów sadzonkę. Podczas imprezy prowadzona będzie także zbiórka pieniędzy na rzecz podopiecznych Fundacji "Mam Marzenie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?