Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa: Awanse się robi, ale się o nich nie opowiada

Jacek Sroka
Raków Częstochowa pewnie zmierza do ekstraklasy
Raków Częstochowa pewnie zmierza do ekstraklasy Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Do końca tegorocznych rozgrywek Fortuna 1. Ligi pozostało jeszcze pięć zaległych spotkań, które odbędą się w środę oraz ostatnia kolejka zaplanowana na weekend. Bez względu na ich wyniki fotel lidera tabeli po zakończeniu jesiennych zmagań będzie zajmował Raków. Częstochowianie mają bowiem 10 punktów przewagi nad drugim zespołem ŁKS-em.

- Na pewno będziemy liderami przynajmniej do wiosny. Można powiedzieć, że to pierwszy krok w kierunku naszego celu. O słowie na „a” głośno jednak w klubie nie mówimy, bo awanse w piłce się robi, a nie o nich opowiada. Podchodzimy do tego z chłodną głową, bo uważam, że jest to najlepsza metoda - powiedział Wojciech Cygan, prezes Rakowa.

Sternik częstochowian stara się tonować nastroje, ale gdy słyszy kolejne pochwały z ust trenerów drużyn przyjeżdżających do Częstochowy to i on się uśmiecha. Po meczu z Chojniczanką szkoleniowiec gości Maciej Bartoszek stwierdził wprost, że Rakowa już chyba nikt nie będzie w stanie zatrzymać.

- Komplementy rywali cieszą, ale prawdziwą wartość mają tylko wtedy jeżeli wypowiadane są szczerze, a nie jako usprawiedliwienie swojej porażki. Wierzę, że tak było właśnie w tym przypadku - dodał prezes Cygan.

Chojniczanka była jedynym zespołem, który w tym sezonie wygrał z częstochowianami, więc rewanż za sierpniową porażkę w Chojnicach przyjęty został pod Jasną Górą z dużą satysfakcją. Dzięki temu seria meczów bez porażki Rakowa wzrosła do siedemnastu, a pięć kolejnych wygranych również robi na wszystkich wrażenie.

- Po meczu w Chojnicach nawet przez myśl by mi nie przeszło, że to będzie jak na razie nasza ostatnia porażka w tym sezonie, choć oczywiście jak każdy prezes mocno wierzyłem i wierzę w swoją drużynę. Później nie przegraliśmy już z żadnym z ligowych rywali, z którymi walczymy w Fortunie 1. Lidze i taka seria naprawdę jest niespotykana. Tym bardziej jestem więc z niej dumny - stwierdził szef częstochowskiego klubu.

Do świetnych występów na zapleczu Ekstraklasy Raków dołożył przecież także udane występy w Pucharze Polski, w którym awansował do 1/8 finału pokonując m.in. Lecha Poznań. W grudniu częstochowian czeka jeszcze ligowy mecz z Odrą w Opolu (2 grudnia o godz. 12.45) oraz pucharowy z Wigrami w Suwałkach (6 grudnia o godz. 20.30). Obydwa spotkania z ich udziałem transmitować będzie Polsat Sport, a pod Jasną Górą marzą o przedłużeniu miana niepokonanych do końca tegorocznych zmagań.

Uważny obserwator gry drużyny Marka Papszuna zdaje sobie sprawę z ogromnej roli jaką odgrywa w niej trener pracujący w Częstochowie już 31 miesięcy. Działacze Rakowa cieszą się, że nie puścili go do innego klubu
.
- Zapytania o naszego szkoleniowca faktycznie były, ale my uważamy, że trener Papszun wykonuje w Rakowie fantastyczną robotę, zna specyfikę naszego klubu i w tej sytuacji głupotą byłoby się go pozbywać - powiedział Wojciech Cygan.

Pytany o to czy zimą dojdzie w dobrze funkcjonującym zespole do jakiś zmian szef częstochowskiego klubu odpowiada: - Nigdy nie jest tak, że nie może być lepiej, ale my wyciągamy wnioski z poprzednich okienek transferowych, które dowiodły, że zima to nie jest dobry czas na duże zmiany. Przed rundą wiosenną nie będzie u nas żadnej rewolucji kadrowej, co najwyżej dojdzie do niewielkiej korekty w składzie.

W kontekście awansu do Lotto Ekstraklasy dużo większym problemem niż skład, jest obiekt przy ul. Limanowskiego. W tym tygodniu zawiadujący Stadionem Miejskim samorządowcy muszą uzupełnić wniosek o dofinansowanie, które ma przyznać Ministerstwo Sportu i Turystyki. Częstochowa wnioskowała o 20,5 mln zł, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że może liczyć na 10 mln. Ta suma pozwoliłaby rozpocząć modernizację obiektu, której koszt szacowany jest na 36,7 mln.

- Stadion trzeba zmodernizować jeśli chcemy grać w Częstochowie w ekstraklasie. Patrzę na ten projekt z optymizmem, bo zależy na tym zarówno miastu jak i ministerstwu oraz klubowi - stwierdził prezes Cygan.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Robert Kubica wraca na tor F1

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa: Awanse się robi, ale się o nich nie opowiada - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski