Peja nie ma dzieci, a szkoda. Może dowiedziałby się, że to wśród smarkaczy z podstawówek i gimnazjów ma najwierniejszych fanów, spijających mu z ust kolejne hymny nienawiści do wszystkich i wszystkiego.
Że to za jego sprawą noszą koszulki z hasłami "HWDP" i "JP" ("je... policję"). Że wezmą każde świństwo, by wyglądać równie groźnie jak on. Że nie poczują skruchy, gdy zrobią komuś krzywdę. Bo chcą być jak ich idol. 15-latek z Zielonej Góry to jeden z nich, tyle że wpatrzony nie w Peję, ale w jego konkurenta.
Wyrok niczego nie zmieni. Cenzura internetu nie istnieje, na nienawiści zarabia się coraz lepiej, o czym przekonuje nie tylko Peja, ale i Hemp Gru czy Firma. Rap stoczył się na samo dno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?