Raper z Poznania nie odpowie przed sądem za pobicie na Cytadeli. Prokuratura umorzyła postępowanie

Do incydentu doszło w połowie grudnia.

Jeden z psów rzucił się na moją 5-miesieczną cavalierkę. Był spuszczony ze smyczy i bez kagańca. O mało jej nie zagryzł. Na szczęście udało mi się szybko zareagować i odciągnęłam tego psa od mojego szczeniaka. Oczywiście nakrzyczałam na właściciela, że spuszcza ze smyczy agresywnego psa i za to mi się oberwało. Uderzył mnie z całej siły w twarz, upadłam na ziemię, chwilowo straciłam przytomność. Facet uciekł

– napisała na Facebooku pokrzywdzona.

Jaki sprzęt mają wielkopolscy policjanci? Zobacz wideo:

Pobita kobieta zgłosiła sprawę na policję. Mężczyzną, który miał zaatakować kobietę, okazał się raper występujący na scenie pod pseudonimem Kaczor. Dominik K. został zatrzymany, usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 5 lat więzienia.

Czytaj też: Raper z Poznania usłyszał zarzuty

Pobicie na Cytadeli w Poznaniu: raper uniknie kary

Tymczasem, w mediach społecznościowych pojawił się wpis poznańskiego rapera, z którego wynika, że sprawa została umorzona.

Informuję, iż postępowanie karne toczące się przed Komisariatem Policji Poznań - Stare Miasto w Poznaniu pod sygn. akt: RSD 2046/20 oraz Prokuraturą Rejonową Poznań- Stare Miasto w Poznaniu pod sygn. akt PR 1 Ds. 4124.2020 dotyczące czynu z art. 157 par 2 KK zostało umorzone na podstawie postanowienia z dnia 21.01.2021 r. Postanowienie to jest prawomocne. Wskazuję, iż również postępowanie dotyczące wykroczenia z art. 77 KW nie dało podstaw do skierowania przeciwko mnie wniosku o ukaranie. Zaznaczam, iż w chwili obecnej nie toczą się przeciwko mnie żadne postępowania karne

– napisał na swoim facebookowym profilu.

Pobicie na Cytadeli: prokuratura umorzyła sprawę

Informację podaną przez Dominika K. potwierdza prokuratura.

W dniu 22 stycznia br. postępowanie prowadzone przeciwko Dominikowi K. zostało umorzone

– mówi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Dlaczego? Jak wyjaśnia prok. Wawrzyniak z punktu oskarżenia prywatnoskargowego nie było interesu społecznego, by kontynuować postępowanie. Pokrzywdzona może złożyć pozew cywilny.

Zobacz też: