Do zderzenia doszło w minioną sobotę. 11-latek bez wiedzy i zgody rodziców wyciągnął schowaną wiatrówkę. Zaczął się nią bawić strzelając do tarczy. Jeden z pocisków odbił się i rykoszetem trafił bawiącego się w pobliżu 3-letniego chłopca. Malec dostał w obojczyk. Trafił do szpitala, skąd szybko został zwolniony.
- Poza otarciem naskórka nie doznał żadnych innych obrażeń - mówi Beata Jarczewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. - Był jednak mocno przestraszony.
Wiatrówka z której padł pechowy strzał została zabezpieczona przez policję.
- Musimy się upewnić, czy rzeczywiście była to broń. która nie wymaga posiadania zezwolenia - mówi Beata Jarczewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?