Poznański koncert grupy Wishbone Ash zbiegł się z premierą jej najnowszego albumu "Blue Horizon". Sięgnąłem po niego, aby się przekonać, czy Andy Powell i jego koledzy mają coś nowego do powiedzenia. A oni są po prostu wierni sobie. Wierni temu, co robią od lat. Płytę otwiera "Take It Back" z niezwykle rytmicznym brzmieniem gitary. Wróżę tej piosence, że stanie się kolejnym przebojem. "Deep Blues" to utwór ostrzejszy, pełen ekspresji i też warty posłuchania. "Strange How Things Come Back Around" to jakże charakterystyczna dla Wishbone Ash rockowa ballada. Trochę jednak monotonna. Ożywcze rytmy pojawiają się znów w pełnym ekspresji "Being One". "Way Down South" to spora dawka melodyjnego, pogodnego rocka, a "Telly Ho" to znów utwór spokojny, nawet rozleniwiający. "Mary Jane" to utwór rytmiczny choć trochę monotonny. Jego przeciwieństwem jest energetyczny "American Century". Wreszcie dochodzimy do piosenki tytułowej "Blue Horizon". Tak jak wszystkie utwory na tym krążku wykonana jest bez zarzutu, ale wróżę jej krótki żywot. Po prostu przydałoby się więcej ekspresji. Chwalę natomiast finałową kompozycję "All There Is To Say" . Warto jej posłuchać choćby dla brzmienia gitary.
Wishbone Ash - "Blue Horizon" Intergroove cena: około 60 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
