Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recenzja ostatniego tomiku wierszy Wisławy Szymborskiej

Stefan Drajewski
Wisława Szymborska.
Wisława Szymborska.
Przypominamy naszą recenzję tomiku "Chwila", która ukazała się w "Głosie" 4 lata temu.

Czytaj także:
Wisława Szymborska nie żyje. Miała 89 lat
Przyjaciółka Wisławy Szymborskiej: lubiła wiedzieć, co inni myślą

Ktoś policzył, że opublikowała około 250 wierszy. Biorąc pod uwagę, że publikuje od lat sześćdziesięciu z górą, to średnia roczna wychodzi około czterech wierszy. Czy to znaczy, że Wisława Szymborska jest leniwa? Nie. Jest mądra. Wie, że nie trzeba rzucać na wiatr wierszy byle jakich, bo je rozwieje.

Dzisiaj w księgarniach pojawi się kolejny mikroskopijny tomik wierszy zatytułowany "Tutaj". Zaledwie a może aż 19 wierszy. Miał się nazywać "Szczegóły", ale poetka w ostatniej chwili zmieniła zdanie, tłumacząc, że źle by się czuła, wyobrażając sobie, jak jedna pani pyta drugą: "Czy miałaś już w ręku szczegóły Szymborskiej?". Noblistka dba o swoją prywatność, choć potrafi być autoironiczna. Ale najważniejsze - ma poczucie smaku, co w naszej zagonionej rzeczywistości nie jest takie oczywiste: "Żyjemy dłużej/ ale mniej dokładnie/ i krótszymi zdaniami" - konstatuje ze smutkiem w wierszu "Nieoczytanie".

Wydawało mi się, że Szymborska już mnie nie zaskoczy, że jest w gronie Mistrzów, Mędrców, którzy patrzą na świat z wysoka, z dystansu. Tymczasem ona patrzy zza węgła i dostrzega to, czego inni nie widzą w banale i oczywistości życia codziennego:

Wichura
Zdarła nocą wszystkie liście z drzew
oprócz listka jednego
pozostawionego
żeby się kiwał solo na gołej gałęzi

Na tym przykładzie
Przemoc demonstruje,
że owszem -
pożartować sobie czasem lubi.

Poetka nikogo nie poucza, nie mędrkuje. Zdaje się zaskakiwać nie tylko swoich czytelników, ale chyba także samą siebie. Wiersze ze zbiorku "Tutaj" nie różnią się od wcześniejszych ani tematyką, ani poetyką. Są tak samo sceptyczne i tak samo zabawne, mroczne i ironiczne, chłodne i emocjonalne. Patronuje tej poezji od początku filozofia przyrody, która nie pozwala poetce popadać w skrajności. Wyznacza perspektywę widzenia świata.

Szymborska nie rozpamiętuje przeszłości, nie idealizuje jej. Jeśli wspomina, to tylko dlatego, aby odwrócić perspektywę i wyostrzyć kontury, spojrzeć z boku trzecim okiem. Uważnie przygląda się teraźniejszości. Ale nie wszystkie wiersze są takie. Poetka czasami odwołuje się do poetyki snu, bo tylko sen pozwala jej - racjonalistce - spotkać się na rozmowie z ulubionym Słowackim ("W dyliżansie") czy z ukochana Ellą Fitzgerald ("Ella w niebie").

Nie wypada poetce wypominać wieku. Ale nic na to nie poradzę. Lubię Starego Poetę z "Rzeczy Listopadowej" Ernsta Brylla, bo był mądry, potrafił odróżnić ziarno od plew. Znał co to poezja prawdziwa, która - jak pisał Czesław Miłosz - "ocala". Lubię późne wiersze Jarosława Iwaszkiewicza, Czesława Miłosza, Tadeusza Różewicza, Julii Hartwig i Szymborskiej. Pięknie się różnią w ogrodzie poezji. Szymborska w tej plejadzie jest wyjątkowa, bo konsekwentna i wierna sobie, co nie znaczy, że przewidywalna do końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski