Tym razem, podobnie jak zaledwie kilka miesięcy temu – w sierpniu ubiegłego roku, inicjatorzy chcą odwołać burmistrza i radę miasta. Obecnie jednak sytuacja wygląda inaczej. Pierwsze referendum było inicjatywą mieszkańców i wtedy prawie 100 proc. zagłosowało za odwołaniem. Problemem jednak okazała się frekwencja. Burmistrz i rada zostali więc na stanowiskach.
11 stycznia burmistrz został aresztowany, postawiono mu kilkanaście zarzutów, w tym większość o podłożu korupcyjnym. Od tego czasu, Dariusz U. przebywa w areszcie, bo Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto zgodził się na przedłużenie tymczasowego aresztowania Dariusza U. o kolejne trzy miesiące, czyli do połowy lipca, choć możliwe, że potrwa to jeszcze dłużej.
Referendum w Murowanej Goślinie coraz bliżej
Mimo to burmistrz cały czas otrzymuje pensję. Co prawda, jeszcze w lutym radni przegłosowali obniżkę pensji burmistrza z dotychczasowych 20 tys. zł do 16 tys. zł, ale z uwagi na tymczasowy areszt, Dariusz U. będzie otrzymywał jeszcze mniej — bo ok. 8 tys. zł. Opozycyjni radni uważają, że to i tak za dużo, więc chcą trwałego odwołania burmistrza ze stanowiska.
W reakcji na tę decyzję powstał licznik utrzymania Dariusza U. Na 10 sierpnia jest to 79.636,40 zł. Jak tłumaczą twórcy, licznik ma charakter poglądowy. Zgodnie z polskim prawem, oskarżony pracownik samorządowy przebywając w areszcie, otrzymuje połowę wynagrodzenia do czasu otrzymania wyroku.
Inicjatywa referendalna również nie zgadza się na obecną sytuację i rozpoczęła już zbiórkę podpisów od mieszkańców, którzy chcą, by ponownie odbyło się referendum.
– W dwudziestym dniu zbierania podpisów idzie bardzo dobrze. Na dziś mamy ponad 500 podpisów
– mówi Justyna Radomska, pełnomocniczka inicjatywy referendalnej i radna opozycyjna.
Wiarygodne dane będą dostępne dopiero w sobotę, gdy wszystkie karty będą już zebrane. Żeby referendum doszło do skutku, konieczne jest zebranie ponad 1300 podpisów w 60 dni. Wydaje się więc, że uda się to zrobić.
Radomska uważa, że tym razem sytuacja jest inna, widać zaangażowanie w sprawę wielu osób, które wcześniej były bierne.
– Obserwujemy zainteresowanie nawet wśród starszych osób, seniorów. Teraz zmienili zdanie, najbardziej wpłynęła na nich świadomość, że ma postawione zarzuty korupcyjne, że po prostu kradł. Ludzi boli, że on siedzi, a my mu cały czas płacimy. Już jest 80 tys., które po prostu wyrzuciliśmy w błoto, bo nic z tego nie mamy
– tłumaczy Radomska.
Obecnie działania promocyjne inicjatywy referendalne skupiają się na internecie i mediach społecznościowych, ale już w przyszłym tygodniu pojawią się także banery i ulotki.
Według planów, jeśli wszystkie formalności zostaną dopełnione w terminie, referendum odbędzie się we wrześniu. Inicjatywa liczy, że ten termin będzie korzystniejszy niż poprzednio, bo skończy się sezon wakacyjny, przez, co więcej, mieszkańców będzie mogło wziąć udział w głosowaniu.
W przyszłym tygodniu odbędzie się też sesja absolutoryjna rady miasta, na której radni zdecydują, czy wotum zaufania i absolutorium zostanie udzielone aresztowanemu Dariuszowi U.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?