Podczas czwartkowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski mówił o ponad 27 tysiącach pacjentów z COVID-19, którzy wymagają hospitalizacji. 2620 z nich walczy o życie podłączonych pod respiratory. Docelowo do końca tygodnia w systemie covidowym ma znaleźć się ponad 37 tysięcy łóżek.
Brakuje łóżek w poznańskich szpitalach?
Liczba wolnych łóżek covidowych maleje w zastraszającym tempie także w Wielkopolsce. W czwartek na 2767 dostępnych miejsc aż 2153 było zajętych. Wolnych respiratorów zostało zaledwie59.
W czwartek rano w szpitalu tymczasowym na MTP zajęte było każde z 206 łóżek. Sytuacja nieco zmieniła się po godz. 14, kiedy zwolniły się zaledwie dwa miejsca.
- Rzeczywiście, pacjentów jest cała masa. W środę otworzyliśmy nowy oddział, który zapełnił się w ciągu kilku godzin. Staramy się tych pacjentów jak najsprawniej leczyć i jak najszybciej wypisywać
- mówiła Hanna Winiarska, lekarz w szpitalu MTP.
Przedstawiciele szpitala zapewniają, że w najbliższych dniach otwarty zostanie kolejny moduł 28 łóżek.
Nie lepiej wygląda sytuacja w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu. Tam, w czwartek na 420 łóżek zajętych było 406.
- Otwierane są kolejne oddziały covidowe w Poznaniu i województwie, więc miejsc, póki co nie brakuje, ale trudno na tę chwilę przewidzieć, w którym kierunku pójdzie trzecia fala pandemii, czy w związku z lockdownem, szczepieniami zacznie spadać liczba zakażeń
- mówi Jędrzej Solarski, wiceprezydent Poznania.
Trudna sytuację w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej potwierdzają także pracujący tam lekarze:
- Brakuje miejsc na oddziałach. Mówią, że mamy przesuwać pacjentów na korytarz, ale tam nie ma możliwości podania tlenu, a większość tego wymaga. Jeśli chory nie potrzebuje tlenu, to najczęściej nie powinien być hospitalizowany.
- Na SOR-ze pacjenci są kompleksowo przebadani. Na specjalistyczny oddział trafia już chory dokładnie zdiagnozowany. Zdarza się jednak tak, że aby go przyjąć, trzeba jakiegoś pacjenta przenieść na inny oddział, bo nowego nie ma gdzie położyć
- dodają.
Pacjenci covidowi przewożeni do innych szpitali
Łóżkowy dramat rozgrywał się także w nocy ze środy na czwartek. Pacjenci, dla których zabrakło łóżek w jednym szpitalu byli przewożeni do innego, m.in. w Pile, gdzie trafiali również pacjenci covidowi ze szpitali w Poznaniu i Śremie.
- Przyjmowaliśmy w nocy pacjentów ze Szwajcarskiej oraz z innych szpitali
- mówił w czwartek w południe Wojciech Szafrański, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile.
I dodawał: - W tej chwili zostało nam wolnych czterdzieści kilka wolnych łóżek i tylko jedno z respiratorem.
Kończą się leki niezbędne w walce z wirusem
Jak mówią lekarze, brakuje również leków niezbędnych do walki z koronawirusem.
- Dramat polega na tym, że nie mamy Remdesiviru. Od kilku dni przychodzą śladowe ilości i nie mamy informacji, kiedy otrzymamy kolejne dawki
- mówi prof. Iwona Mozer-Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu im. J. Strusia.
Potwierdza to również zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski: - Piszemy do ministerstwa, aby w miarę regularnie dosyłali ten lek.
Sprawdź też:
- To dziwi i śmieszy pasażerów MPK! Oto zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji!
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?