2 sierpnia ogłoszono listę przyjętych kandydatów do liceów, techników i szkół branżowych w Poznaniu i powiecie poznańskim. Dzień później rozpoczęła się zaś rekrutacja uzupełniająca. Udział w niej weźmie 3 854 uczniów, którzy w pierwszym etapie rekrutacji nie dostali się do żadnej klasy.
3 sierpnia Kuratorium Oświaty w Poznaniu opublikowało listę placówek, do których można zgłaszać chęć dołączenia w drugim naborze. Według portalu rekrutacyjnego w samej stolicy Wielkopolski zostało jeszcze 894 wolnych miejsc we wszystkich typach szkół, w powiecie poznańskich zaś jest ich 237. Można zauważyć, że brakuje ponad 2 700 miejsc. Miasto zapewnia jednak, że miejsc jest znacznie więcej. Kuratorium także cały czas uzupełnia wykaz.
W przygotowanym wykazie nie zostały uwzględnione szkoły prywatne, niepubliczne oraz społeczne. Co więcej, tuż po pierwszej rekrutacji Miasto Poznań zapewniało, że po zweryfikowaniu listy kandydatów przyjętych i nieprzyjętych podejmie we współpracy z Powiatem Poznańskim i dyrektorami szkół decyzję o uruchomieniu dodatkowych oddziałów. Rezerwy Miasta miały być przygotowane na 2 500 miejsc.
Dla wielu rodziców i nastolatków, pomimo takich zapewnień, jest to bardzo stresujący i niepewny czas. Podobny problem mają również uczniowie z innych wielkopolskich miejscowości. Czy wszyscy będą mogli rozpocząć naukę w szkołach średnich od września?
Rekrutacja uzupełniająca do szkół w Poznaniu: Gdzie zostały ...
20 lipca tegoroczni absolwenci podstawówek poznali wyniki rekrutacji do szkół średnich. W Poznaniu i powiecie poznańskim do wybranej placówki zakwalifikowało się 9 366 uczniów: 4 182 do liceów, 3 878 do techników i 1 306 do szkół branżowych I stopnia. Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia. 3 854 osób musiało zaczekać do drugiej rekrutacji.
Dla przykładu w XII Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie zostało łącznie czterdzieści trzy wolnych miejsc, w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Dąbrówki jest ich zaś jedynie dziewięć. Na razie, w szkołach zarówno w Poznaniu, jak i powiecie poznańskim sytuacja dla wielu uczniów i ich rodziców pozostaje stresująca. Wszystko z powodu zbyt licznej grupy osób pozostającej bez placówki, do której mogłyby uczęszczać od września. Co więcej, problem ten dotyczy całego województwa wielkopolskiego, w Grodzisku Wielkopolskim klasy będą liczyć ponad trzydzieści osób, w tamtejszych technikum i szkole branżowej liczbę oddziałów zwiększono z siedmiu do dziesięciu.
Według informacji z Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Poznaniu, 3 854 to liczba wszystkich niezakwalifikowanych osób z Poznania i powiatu. W samej stolicy Wielkopolski zaś podczas pierwszej tury nie udało się znaleźć miejsc dla ok. 2 200 mieszkańców.
- W rekrutacji uzupełniającej jest ponad 2 600 miejsc. Nie widzę braku miejsc dla uczniów z naszego miasta. Naturalnie może w niej brać udział też młodzież z innych powiatów. Wielu kandydatów startuje w kilku rekrutacjach w kilku powiatach, nie wiemy więc, ile dokładnie osób weźmie udział w tej w Poznaniu
– mówi Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty UM w Poznaniu.
Dodaje:
- Oczywiście może się zdarzyć, że rekrutacja uzupełniająca nie przyniesie pozytywnego finału dla wszystkich. Dla takich osób na pewno znajdziemy miejsca w placówkach. Nie wszyscy będą mogli trafić jednak do szkół, do których aplikowali, ponieważ uzyskali zbyt mało punktów, by się do nich dostać.