Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do przedszkoli w Poznaniu: Tłumy rodziców szukały na listach swojego dziecka

Anna Jarmuż
Rekrutacja do przedszkoli w Poznaniu: Tłumy rodziców szukały na listach swojego dziecka
Rekrutacja do przedszkoli w Poznaniu: Tłumy rodziców szukały na listach swojego dziecka Waldemar Wylegalski
Przedszkola wywiesiły listy dzieci zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Rodzice mają tydzień, by złożyć deklarację lub odwołać się od decyzji komisji.

Część rodziców odetchnęła z ulgą, pozostali nadal szukają opieki dla dziecka. W środę poznańskie przedszkola wywiesiły listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Jest lepiej niż w zeszłym roku. Nadal jednak są placówki, które - mimo wolnych miejsc, mają też nieprzyjęte dzieci.

Zobacz też:

- Na liście niezakwalifikowanych jest 17 dzieci z pierwszego wyboru, 21 z drugiego i 6 z trzeciego (rodzice wskazują do jakiego przedszkola dziecko powinno dostać się w pierwszej kolejności przyp. red.). A mamy jeszcze 13 wolnych miejsc - tłumaczy Zdzisława Rychlewska, dyrektorka Przedszkola nr 190 na Piątkowie. - W tym roku spora grupa maluchów poszła jednak do szkoły, więc mogliśmy przyjąć 80 nowych dzieci.

Podobnie jest w sąsiednim Przedszkolu nr 189. Tam jest jeszcze miejsce dla 15 dzieci.

- Mamy 42 kandydatów zakwalifikowanych i 43 niezakwalifikowanych, z czego 18 dzieci znalazło miejsce w innym przedszkolu - wylicza dyrektorka Edyta Janowska.

Od zeszłego roku zmieniły się zasady naboru do publicznych przedszkoli. O tym, czy przyjąć dziecko nie decyduje już dyrektor placówki, ale punkty. Część kryteriów zostało narzucone ustawowo. Pozostałe określił samorząd. Już rok temu zdarzały się sytuacje, gdy większa grupa dzieci uzyskiwała taką samą liczbę punktów. Jeśli jest ich więcej niż miejsc, komisja nie może przyjąć żadnego z malucha.

Premier obiecuje żłobki dla dzieci studentów. Nowa edycja programu "Maluch"

Jak tłumaczy Hanna Janowicz z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta, nie ma obaw, że jakieś dziecko, nie znajdzie miejsca w przedszkolu - choć niekoniecznie dostanie się tam, gdzie chcą rodzice. W poznańskich przedszkolach jest o 300 miejsc więcej niż dzieci. Do tego dochodzą oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych.

- Tak jak w zeszłym roku są dzielnice, w których dzieci jest więcej lub są bardziej oblegane, jak Piątkowo czy centrum. Tam trudniej o miejsce w przedszkolu - mówi Hanna Janowicz.

W tym roku miasto przygotowało w przedszkolach miejsce dla prawie 13,4 tys. maluchów. Dzieci w wieku od 3 do 5 lat jest 13 059. Prawie 8200 kontynuuje naukę, 4861 to nowe dzieci, które uczestniczyły w rekrutacji.

Do żadnego przedszkola nie dostało się 611 maluchów. Ich rodzice mogą jednak złożyć odwołanie. Mają na to 7 dni. W tym czasie osoby, których dzieci dostały się do przedszkola muszą złożyć deklarację, że będzie do niego uczęszczać. 28 kwietnia wywieszone zostaną listy dzieci przyjętych i nieprzyjętych. Wtedy rozpocznie się rekrutacja uzupełniająca.

Wczoraj, ogłoszono też wyniki naboru do szkół podstawowych. Podobnie, jak w przypadku przedszkoli, są szkoły, które cieszą się większym zainteresowaniem. Wszystkie dzieci z obwodu muszą jednak zostać przyjęte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski