Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont Starego Rynku w Poznaniu prawie trzykrotnie droższy. Jak tłumaczy się miasto?

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Montaż elementów zbiornika retencyjnego, który będzie odbierał deszczówkę z płyty Starego Rynku. Grudzień 2022.
Montaż elementów zbiornika retencyjnego, który będzie odbierał deszczówkę z płyty Starego Rynku. Grudzień 2022. Robert Woźniak
Przebudowa płyty Starego Rynku w Poznaniu miała pierwotnie kosztować 54 mln zł. Kwota ta urosła już do prawie 140 mln zł. Koszty te rosły na każdym etapie planowania inwestycji. Miasto tłumaczy je różnymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi.

Remont Starego Rynku w Poznaniu trzykrotnie droższy

O zdecydowanie większych kosztach przebudowy było wiadomo już od listopada zeszłego roku, jednak miasto nie podawało konkretnych kwot. O obecnie zakładany finalny koszt przebudowy zapytał władze radny miejski z Koalicji Obywatelskiej.

- Ta kluczowa inwestycja najważniejszego placu naszego miasta, mająca ogromne znaczenie dla funkcjonalności, wizerunku i prestiżu Starego Rynku, wywołuje wielkie zainteresowanie mieszkańców, właścicieli nieruchomości i przedsiębiorców ze Starego Miasta, a także wielu innych poznaniaków i turystów

- pisze Andrzej Rataj w interpelacji skierowanej do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka.

Opisując w niej perypetie związane z kosztami remontu, stwierdza, że pierwotne koszty inwestycji ulegały zmianom niemal na każdym etapie jej planowania, kalkulowania kosztów, konsultacji, uzyskiwania unijnego dofinansowania, prowadzenia postępowań przetargowych i obecnej budowy. - Za każdym razem powoływano się na różne okoliczności wewnętrzne i zewnętrzne - dodaje.

Koszty urosły w trzy lata

Okazuje się, że podczas podpisywania umowy na dofinansowanie z Unii Europejskiej remontu Starego Rynku w maju 2019 zakładano, że jego koszt wyniesie około 54 mln zł, z czego blisko 30 mln miało pokryć dofinansowanie. Obecnie zakładana kwota jest blisko trzykrotnie większa niż zakładano.

- Kwota 139 757 010 zł zapisana w Wieloletniej Prognozie Finansowej na realizację tego zadania obejmuje umowę z generalnym wykonawcą oraz koszty dokumentacji, nadzoru i obsługi projektu, czyli inwestorstwo zastępcze (spółka PIM), nadzór inżyniera kontraktu, a także działania promocyjno-informacyjne

– pisze w odpowiedzi na interpelację Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

Z budżetu miasta inwestycja pochłonie ponad 116 mln zł. Pozostała kwota to koszty poniesione przez gestorów remontowanych sieci, między innymi wodno-kanalizacyjnej, gazowej, elektroenergetycznej, cieplnej oraz telekomunikacyjnej, którzy jednocześnie płacą za nadzór nad wykonanymi pracami inżynierowi kontraktu i dla których Poznańskie Inwestycje Miejskie są inwestorem zastępczym. Kwota samego unijnego dofinansowania pozostała bez zmian.

Zobacz także: Przystanek autobusowy w Poznaniu niebezpieczny dla pasażerów. Nie ma chodnika ani przejścia dla pieszych. Czy i kiedy to się zmieni?

Wzrost kosztów przez wojnę w Ukrainie

- Wpływ na wzrost kosztów inwestycji miały głównie aktualizacja i uszczegółowienie pierwotnego programu funkcjonalno-użytkowego, postępowanie przetargowe i wysokość oferty złożonej w postępowaniu, gdzie złożona została jedna oferta oraz coraz trudniejsze warunki makroekonomiczne i geopolityczne, co ma związek ze wzrostem cen materiałów budowlanych i usług oraz wojną w Ukrainie

- dodaje wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.

Obserwuj nas także na Google News

Ponadto na etapie projektu wprowadzono dodatkowe zmiany wynikające z kwestii technicznych, a także opracowano nowy system oświetlenia, wraz z podświetleniem budynków. - W ramach prac dodatkowych, przygotowano koncepcję zagospodarowania przestrzeni ul. Kurzanoga wraz z przebudową nawierzchni, śmietników oraz wprowadzeniem zielni – czytamy w odpowiedzi.

Ponieważ remont jest realizowany w systemie projektuj i buduj, a wykonawca otrzymuje zapłatę ryczałtowo, jego ostateczny koszt będzie znany dopiero po zakończeniu prac, które jest planowane jesienią tego roku.

Dom w Gądkach chciała wykupić pod przebudowę drogi S11 GDDKiA. Jeden z właścicieli nie wyraził jednak zgody na wykup. Teraz dom stoi pusty i niszczeje, padając ofiarą chuliganów i wandali.Kolejne zdjęcie --->

Zrujnowany dom w Gądkach pod Poznaniem przy S11. Nikt nie ch...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski