Mieszkańcy Plewisk od początku września nie będą mogli korzystać z nowej ulicy Grunwaldzkiej, na odcinku od Wołczyńskiej do ulicy Skrytej. Powód? Opóźnienie w trwającym remoncie tego odcinka.
Wczoraj Zarząd Dróg Powiatowych, który odpowiada za inwestycję potwierdził te informacje. Poinformował, że o wydłużenie terminu wnioskował wykonawca - firma Eurovia. Jej przedstawiciele wskazali bowiem na liczne utrudnienia, które pojawiły się dopiero w czasie prowadzonych prac.
Okazało się, że w pierwotnym projekcie nie uwzględniono wszystkich podziemnych urządzeń. Ponadto wykonawca musiał przebudować kilkadziesiąt przyłączy różnych instalacji do domów. A tych przyłączy nie było wcześniej na mapach. Poza tym okazało się, że linie telekomunikacyjne oraz energetyczne były zakopane zbyt płytko.
Obecnie obie strony podpisały aneks, z którego wynika, że wszystkie prace mają zakończyć się do końca października. W dokumencie znalazło się jedno istotne zastrzeżenie. Chodzi o to, że ruch dwukierunkowy ma zostać przywrócony wcześniej - do 23 października.
Przypomnijmy, że o problemach z przebudową Grunwaldzkiej w Plewiskach pisaliśmy niedawno na łamach „Głosu”. Wówczas napisaliśmy, że remont, oprócz kierowców, dotyka także przedsiębiorców. Niektórzy z nich, jak na przykład właściciel sklepu ogrodniczego, zdecydował się zamknąć interes. Otworzy go ponownie po zakończeniu modernizacji ulicy.
Zgodnie z ustaleniami do końca października będą obowiązywały dotychczasowe objazdy. Oznacza to, że przejazd Grunwaldzką jest możliwy wyłącznie od strony Poznania. Natomiast w drugą stronę obowiązuje objazd. Taka sytuacja ma potrwać do 23 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?