Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renata Beger: Minister rolnictwa do zmiany [ROZMOWA]

Norbert Kowalski
Renata Beger: Minister rolnictwa do zmiany [ROZMOWA]
Renata Beger: Minister rolnictwa do zmiany [ROZMOWA] Fot. Szymon Siewior / Polskapresse
Z Renatą Beger, byłą posłanką z list Samoobrony, o protestach rolników oraz ich postulatach, rozmawia Norbert Kowalski.

Uczestniczy Pani w protestach rolników?
Renata Beger: Nie, akurat jestem chora.

Gdyby nie choroba, protestowałaby Pani razem z nimi?
Renata Beger: Oczywiście. Mam z nimi ciągle kontakt. Wspieram ich duchowo.

Dzisiejsze protesty można porównać do tych, które organizował Andrzej Lepper kilkanaście lat temu?
Renata Beger: Są podobne, choć postulaty się różnią. Taka sama jest na pewno determinacja rolników. W trakcie naszych protestów nie byliśmy w Unii Europejskiej, więc rolnictwo inaczej funkcjonowało. My doprowadziliśmy do drastycznych posunięć.

Protesty rolników okażą się wystarczające?
Renata Beger: Trudno powiedzieć, ale z przekazów medialnych wynika, że są duże, choć może nie aż tak jak kilkanaście lat temu. Sławomir Izdebski należy do osób, które się nie cofają. Mam nadzieję, że tym razem również się nie cofnie, a górnicy nadal będą pomagali rolnikom. Ta współpraca jest istotna. Od zawsze powtarzałam też, że zarówno ci, którzy pracują pod ziemią, jak i na ziemi, zasługują na ogromny szacunek.
Współpraca górników z rolnikami może przynieść lepszy efekt?
Renata Beger: Może pomóc, lecz zależy także od tego, czy utrzyma się do końca i czy obie grupy nie dadzą się złapać na złote słówka ministra. Rolnicy nie żądają wiele. Owszem, wypełnienie ich żądań jest również uzależnione od Unii Europejskiej, ale jakim ministrem jest pan Sawicki, jeśli nie umie rozmawiać z Brukselą? Skoro tego nie potrafi to niech odejdzie ze stanowiska. Czy to się komuś podoba, czy nie, ale osobą, która z determinacją walczyła o rolników był Andrzej Lepper. Unijni politycy podkreślają, że to był najlepszy polski minister rolnictwa.

Sytuacja w rolnictwie jest aż tak zła, że konieczne było wyjście na ulice?
Renata Beger: Chciałoby się działać inaczej, bo to nie jest żadna przyjemność tracić zdrowie i stać na mrozie. Ci ludzie powinni zajmować się swoimi gospodarstwami i rodziną, lecz tragiczna sytuacja zmusiła ich do wyjścia na ulice. Minister Sawicki od zawsze był butnym posłem, przekonanym, że pozjadał wszystkie rozumy. Nie przyjmuje do wiadomości, że rolnicy chcieliby się spotkać i porozmawiać przy stole o rozwiązaniu problemów. A skoro ktoś ich nie chce przyjąć i rozmawiać, to nie ma innego wyjścia jak blokady.

Minister Sawicki unika rolników?
Renata Beger: Oczywiście. A jeśli mówi o realizacji niektórych postulatów rolników, to może powinien zacząć od tych najistotniejszych.

A jakie są najważniejsze?
Renata Beger: Dużym problemem jest przede wszystkim zanikająca hodowla trzody chlewnej. To jest podstawa gospodarki. Obecnie mamy mniejsze pogłowie niż po zakończeniu II wojny światowej. Ta hodowla całkowicie u nas zanika. Łatwo też zauważyć, że zboże w Polsce jest tanie, lecz wszystkie środki konieczne do uprawy zboża są droższe niż kilkanaście lat temu. To wszystko prowadzi do upadku rolnictwa, tak jak upadały np. zakłady przetwórcze. Gospodarka indywidualna upada.

Przedstawia Pani dramatyczny obraz teraźniejszości i przyszłości
Renata Beger: Rzeczywiście, ale to nie jest wymysł osoby chorej, lecz takiej, która widzi co się działo i dzieje. Po 1989 roku była otucha dana społeczeństwu, by każdy pracował dla nowej Polski, zakładał działalność gospodarczą, lecz później to zniszczono przy okazji wejścia do Unii Europejskiej. Gdybyśmy weszli do Unii na takich samych zasadach jak państwa, które zakładały UE, byłoby dobrze. Dla nas jednak zasady były inne. Byliśmy potrzebni jako rynek zbytu. To dobrze, że są towary z Unii, lecz ludzie nie mają pieniędzy, by je kupić. Nasi politycy albo tego nie dostrzegają, albo nie chcą dostrzegać i co miesiąc ustawiają się w kolejce po wypłaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski