Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja: Grzegorz Wojtkowiak zastąpi Perquisa

Maciej Lehmann
Grzegorz Wojtkowiak
Grzegorz Wojtkowiak archiwum
Reprezentanci Polski Grzegorz Wojtkowiak i Rafał Murawski oraz Bośniak Semir Stilić przygotowujący się do rewanżu w barażach o EURO 2012 z Portugalią to w najbardziej "zapracowani" lechici w ostatnich dniach.

Trener Bakero bowiem mocno ograniczył ostatnio treningi. Piłkarze Kolejorza mieli wolny czwartek, sobotę oraz niedzielę. Jutro rozpoczną się przygotowania do meczu z Podbeskidziem, które urozmaicić ma zaplanowany na wtorek we Wronkach (godzina 11) z drugoligowym Jarotą Jarocin.

CZYTAJ TEŻ:
We wtorek w Poznaniu Polacy zagrają z Węgrami
Biało-czerwoni trenowali w Grodzisku

Wydarzeniem dnia będzie jednak mecz przy Bułgarskiej Polska - Węgry. Nasi piłkarze chcą w Poznaniu zrewanżować się za piątkową porażkę z Włochami. Nie tylko prasa w Italii zauważyła, że piętą Achillesową ekipy Franciszka Smudy jest gra w defensywie.

- Gdybyśmy byli na miejscu polskiego selekcjonera, bylibyśmy zaniepokojeni: Na siedem miesięcy przed Euro polska reprezentacja nie wygląda najlepiej. Po tym, co widzieliśmy wczoraj, jej sukcesem byłoby już wyjście z grupy - napisała La Gazzetta dello Sport.

Smuda we wtorek musi dokonać kilka roszad w linii obrony. Spowodowała to też kontuzja Damiena Perquisa. Co ciekawe, gracz Sochaux rozegrał do tej pory cztery mecze w reprezentacji i w trzech nie dograł do ostatniej minuty. Dlatego szansę dostanie lechita Grzegorz Wojtkowiak.

Smuda z pewnością będzie chciał też sprawdzić jak w roli stopera prezentuje się Marcin Wasilewski. Dlatego niewykluczone, że dawni koledzy z Amiki i Lecha będą w meczu z Węgrami zmieniać się pozycjami.

Węgrzy, których trenuje Sandar Egevari zajęli trzecie miejsce w kwalifikacjach do EURO 2012 i nie awansowali do turnieju. Selekcjoner naszych jutrzejszych rywali posiada jednak bardzo ciekawą ekipę.

- Reprezentacja Węgier to drużyna, która jest cały czas powoli budowana i moim zdaniem efekt ich ogromnej pracy będzie widoczny za 2-3 lata, wtedy wrócą na szczyt. Mają doskonałego i fantastycznego trenera, który po wywalczeniu brązowego medalu na mistrzostwach świata do lat 20 w Egipcie objął seniorską reprezentację. Powoli zaczyna do niej wprowadzać młodych zawodników i węgierski futbol zaczyna iść do przodu. - ocenia Michał Listkiewicz, który doskonale zna ten zespół. Największymi gwiazdami są Gabor Kirlay, Tamas Hajnal, Balazs Dzsudzsak i Zoltan Gera.

Właśnie na tych dwóch ostatnich piłkarzy, polscy defensorzy powinni najbardziej uważać. Dzsudzsak to piłkarz światowego formatu, były zawodnik PSV Eidhoven, a obecnie gwiazda Anży Machaczkała.

- Jest to jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy, po Puskasie, Kocsisu czy Bene. Pokazywał ogromną klasę grając w PSV, był jedną z największych gwiazd Eredivisie - stwierdza Listkiewicz. Właściciel klubu Sulejman Kierimov zapłacił za tego zawodnika 14 milionów euro. Zoltan Gera to bardzo doświadczony skrzydłowy, który zagrał ponad kilkaset meczów w Premiership. Polscy kibice powinni kojarzyć bramkarza, Gabora Kirlaya, który od czasu gry w Hercie Berlin słynie z tego, że zawsze występuje w spodniach dresowych.

Współpraca: B. Marcinkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski