Eksperci przekonują, że tak wcale być nie musi. Że dodatkowe światła, oprócz poprawy bezpieczeństwa, nie muszą również spowodować utrudnień w ruchu. Czy jednak, aby na pewno?
Przeczytaj komentowany artykuł: Rondo bezpieczniejsze, ale zakorkowane
Sam często przejeżdżam przez rondo imienia Jana Nowaka Jeziorańskiego. I mogę jednoznacznie powiedzieć, że wprowadzenie świateł wewnętrznych zakorkowało rondo. W godzinach szczytu, aby skręcić jadąc z Junikowa ul. Grunwaldzką w ulicę Przybyszewskiego trzeba czekać wiele minut. Zresztą potwierdził to także nasz redakcyjny eksperyment, który dowiódł, że chcąc skręcić w Przybyszewskiego z Grunwaldzkiej (od strony Junikowa) trzeba czekać minimum 5 minut. Warto dodać, że został on przeprowadzony o godzinie 12, a więc nie w porze największych korków.
Podobne opinie mają też kierowcy korzystający z ronda Starołęka. Oni także nie mają wątpliwości, że obecnie przejazd przez rondo zajmuje znacznie więcej czasu.
Dlatego może warto rozważyć inne propozycje związane ze zwiększeniem bezpieczeństwa na Śródce, a nie forsować „jedynie słuszną” wersję o dodatkowych światłach. Tym bardziej że ich wprowadzenie na pewno utrudni jeszcze bardziej przejazd przez to rondo, które i tak jest już często mocno zakorkowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?