Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwy Kolejorza podtrzymują passę meczów bez porażki. Lech II Poznań zremisował ze Stomilem 2:2 i wywozi z Olsztyna cenny punkt

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Dla Tomasza Cywki był to trzeci gol strzelony w tegorocznych rozgrywkach eWinner II ligi
Dla Tomasza Cywki był to trzeci gol strzelony w tegorocznych rozgrywkach eWinner II ligi Adam Jastrzębowski
Rezerwy Kolejorza cały czas podtrzymują świetną serię meczów bez porażki. Tym razem Lech Poznań zremisował z wyżej notowanym Stomilem Olsztyn 2:2. O remisie zadecydowały przede wszystkim zmarnowane szanse w pierwszej odsłonie gry. Pomimo że lechici dwukrotnie przegrywali, to zdołali wywieźć z trudnego terenu cenny punkt.

Ekipa z Wielkopolski w zeszłym tygodniu, w porównaniu do innych zespołów z eWinner II ligi, pauzowała w zmaganiach ligowych. Przerwa została spowodowana powołaniami kilku podstawowych zawodników, którzy na co dzień występują właśnie w drugiej drużynie Kolejorza. Na mecze młodzieżowych reprezentacji Polski udali się m.in. Krzysztof Bąkowski, Maksymilian Pingot czy Antoni Kozubal. Ubiegłotygodniowe spotkanie z Pogonią Siedlce, które pierwotnie miało się odbyć 24-25 września zostało przełożone na 5 października (g. 13).

Podopieczni Artura Węski przed 13. kolejką mieli passę pięciu spotkań bez porażki i za wszelką cenę ekipa, która na co dzień trenuje oraz gra we Wronkach, chciała ją podtrzymać. Zadanie to nie było takie proste, bowiem przeciwnikiem Lecha Poznań był Stomil Olsztyn. Zespół z Warmii i Mazur w zeszłym sezonie spadł z zaplecza PKO Ekstraklasy, natomiast w obecnym sezonie radzi sobie nie najgorzej, jednak całkiem sporo im brakuje do miejsca premiowanego awansem. Olsztynianie przed tą rundą zajmowali 9. lokatę i do miejsca gwarantującego grę w Fortuna 1. lidze brakowało im sześciu punktów.

Spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Poznania. To oni grali szybciej, mądrzej, a przede wszystkim ciekawiej. Gospodarze ograniczyli się jedynie do wyprowadzania kontrataków i desperackich prób strzałów z dystansu, które często kończyły się niepowodzeniami.

Kolejorz próbował wyciągnąć rywala na własną połowę, a później długimi podaniami przebrnąć przez defensywę gospodarzy. Często to się udawało, a olsztynianie łapali się na tę sprytną pułapkę, jednak ten zabieg nie przerodził się w bramkę, choć sytuacji na to było całkiem sporo. Szczególnie w drugiej części pierwszej odsłony. Lechici często dochodzili do okazji, jednak nie trafiali w bramkę strzeżonej przez Jakuba Mądrzyka. Nawet sami piłkarze Stomilu "chcieli" i mogli pomóc lechitom w zdobyciu bramki. W jednej z sytuacji niewiele brakowało, aby sami wpakowali sobie futbolówkę do siatki, ale reflekem popisał się ich golkiper.

Jedną z najlepszych szans na otwarcie wyniku miał Maksym Czekała, lecz 18-latek nie zdołał oddać strzału, choć znajdował się w doskonałej do tego sytuacji. To, czego piłkarze Lecha nie wykorzystali, zemściło się w 40. minucie. Wówczas Mateusz Maćkowiak pięknym strzałem zza pola karnego pokonał Krzysztofa Bąkowskiego.

Po przerwie siła i chęć strzelenia bramki w Lechu nie zgasła. Spotkanie cały czas było pod kontrolą niebiesko-białych, jednak nie brakowało sytuacji ze strony gospodarzy na podwyższenie rezultatu. W 65. minucie było już 1:1. Bohaterem Kolejorza okazał się być superrezerwowy Filip Wilak, który pojawił się na boisku trzy minuty wcześniej, zastępując Jakuba Antczaka. Wilak otrzymał piłkę i idealnym strzałem z okolic 25 metra pokonał bramkarza olsztynian.

Radość niebiesko-białych nie trwała długo i chwilę później Stomil ponownie objął prowadzenie w spotkaniu. Opieszałość w defensywie gości wykorzystał inny rezerwowy, Piotr Kurbiel, do którego piłka trafiła trochę przypadkowo. Ten jednak nie miał najmniejszych problemów, aby pokonać bezradnego Bąkowskiego.

Poznaniacy pomimo kolejnego ciosu ponownie potrafili się podnieść. W 78. minucie w polu karnym ręką zagrał jeden z zawodników gospodarzy, a sędzia bez zawahania się wskazał na wapno. Z jedenastu metrów swoją szansę bezbłędnie wykorzystał Tomasz Cywka. Dla kapitana rezerw był to trzeci strzelony gol w obecnych rozgrywkach.

Ten remis to szósty podział punków Lecha w obecnych rozgrywkach. Obecnie Kolejorz wygrzebał się ze strefy spadkowej i na tę chwilę z dorobkiem 12 punktów zajmuje 14. pozycję w tabeli eWinner II ligi.

Stomil Olsztyn - Lech II Poznań 2:2 (1:0)

Bramki: Maćkowiak 40., Kurbiel 69. - Wilak 65., Cywka 80. (k)

Stomil: Mądrzyk - Karlikowski (61. Kalisz), Szabaciuk, Tecław, Kuban, Maćkowiak - Spychała (81. Krawczun), Shibata, Florek (66. Kurbiel), Żwir - Caetano (81. Kosmicki)

Lech II: Bąkowski - Zagórski, Laskowski, Pingot, Żukowski - Kozubal (83. Gogół), Cywka, Czekała (62. Dziuba), Antczak (62. Wilak), Ba Loua - Pacławski (72. Spławski)

Żółte Kartki: Szabaciuk 30., Shibata 32. (Stomil) - Antczak 16., Wilak 76. (Lech II)

Żaden z graczy, który wybrał się na ubiegłotygodniowe mecze swoich kadr narodowych, nie powrócił z kontuzją i jest gotowy do gry. W składzie na hit 12. kolejki ekstraklasy przewidujemy drobne korekty w podstawowej jedenastce. Kto wyjdzie w pierwszym składzie na mecz z legionistami? Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Kto w wyjściowym składzie Kolejorza na sobotni mecz przeciwk...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski