Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Lewandowski: Trzeba poprawić wszystkie elementy gry

Hubert Maćkowiak
Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski o meczach reprezentacji Polski z Włochami i Węgrami, o formie polskiej drużyny i swojej pozycji w kadrze.

Czytaj także:
Polska - Węgry 2:1 [ZDJĘCIA]
Polska - Włochy. Porażka i słaba forma Polaków

Był Pan blisko strzelenia gola Wegrom, ale wyręczył Pana obrońca.
Robert Lewandowski: - Piłka odbiła się między mną a obrońcą, później ten zawodnik jeszcze próbował ją wybić. Zrobił to na tyle nieszczęśliwie, że skierował piłkę do własnej bramki. Najważniejsze, że ostatecznie wygraliśmy 2:1, mniej istotne, kto tego gola strzelił. Pokazaliśmy, że chcemy zwyciężyć i dopięliśmy swego.

Na razie wygrywacie tylko z rywalami słabszymi, a macie problem z tymi z górnej półki…
Robert Lewandowski: - A dlaczego Węgrów mamy uznawać za słabeuszy? Przecież w rankingu FIFA znajdują się bodajże trzydzieści miejsc wyżej od nas. To ważne, że wygraliśmy z rywalem wyżej notowanym. Miejmy nadzieję, że takie zwycięstwa wejdą nam w krew i bez względu na rywala będziemy walczyć o trzy punkty. Zrobiliśmy mały kroczek do przodu, bo zagraliśmy konsekwentnie. Tego w starciu z Włochami zabrakło.

Czuje się Pan w kadrze absolutnym numerem jeden w ataku?
Robert Lewandowski: - A jak mam inaczej się czuć? We wtorek trener akurat postawił na Pawła Brożka, ale przede mną też ważne mecze w klubie. Borussia zagra z Bayernem, z Arsenalem w Lidze Mistrzów i później z Schalke w derbach. Czeka mnie więc trudny, ważny tydzień. Teraz już na tym się skupiam. Zresztą trener Smuda przed meczem powiedział mi, że pewnie nie zagram przez 90 minut, bo chce mnie oszczędzać. Selekcjoner doskonale wie, że ostatnio tych spotkań jest naprawdę sporo.

Za nami ostatnie dłuższe zgrupowanie reprezentacji w tym roku. Kto teraz otrzymuje powołania, może czuć się pewniakiem na Euro 2012?
Robert Lewandowski: - Nie ma pewniaków, nigdy nie ma pewności, że wszystkim dopisze zdrowie. Mam jednak nadzieję, że kontuzje będą nas omijać. Myślę, że trener oceni przydatność zawodników, którzy próbowali go we wtorek przekonać, że chcą jechać na Euro.

Jesteście zadowoleni ze swojej dyspozycji strzeleckiej?
Robert Lewandowski: - Na nasz plus można zaliczyć to, że stwarzamy całkiem dużo okazji do zdobywania goli. Teraz musimy się skupić na wykorzystywaniu sytuacji i nad precyzją. Nad tym trzeba trochę popracować. Nie od razu Kraków zbudowano, więc bądźmy trochę cierpliwi.

Co jeszcze jest do poprawy?
Robert Lewandowski: - Tak naprawdę wszystkie elementy naszej gry. Zarówno defensywa, jak i ofensywa mogłyby funkcjonować jeszcze lepiej. Widać, że idziemy w dobrym kierunku, bo w meczu z Włochami w pierwszej połowie nie zagraliśmy źle. Zabrakło nam we Wrocławiu spokoju, konsekwencji. Miejmy nadzieję, że te cechy już niedługo się u nas pojawią na stałe i pokażemy to na Euro.

Mecz z Włochami to jedyna wpadka polskiej drużyny w tym roku kalendarzowym?
Robert Lewandowski: - Myślę, że tak, choć trudno to nazwać wpadką. Z perspektywy kilku dni widać, że też mieliśmy jakieś okazje, a jednak to Włosi wygrali, bo wykazali się cwaniactwem. Ten mecz z kadrą Cesare Prandellego był dla nas dobrą nauczką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski