Całe szczęście, że nie przyszło mu do głowy wycofanie się z muzycznej drogi - nie byłoby na przykład "Historii podwodnej" - albumu, który do dziś cytują młode kapele. Nie byłoby unikalnego w rockowej konwencji połączenia klasycznego instrumentarium z wiolonczelą, obsługiwaną od lat przez tę samą muzę artysty, żonę Bożenę. Nie byłoby też niesamowitych tekstów, na pozór zagmatwanych, w istocie pełnych błyskotliwych aluzji do rzeczywistości najpierw schyłkowego komunizmu, a potem czasów rozbuchanej komercjalizacji życia społecznego. Dla przykładu: tylko on pisząc o swej awersji do kościelnych struktur potrafi ubrać to w zdanie "Od naziemnego personelu Boże broń".
Na jego nowy album czekamy już od pięciu lat, ale to u niego norma. W minionej dekadzie nagrał zaledwie dwie płyty, w tym jedną genialną ("Fiu Fiu"), drugą prawie genialną, ale bardziej przebojową ("Plagiaty"). Na sobotni koncert warto pójść choćby po to, by sprawdzić, czy pan Lech przypadkiem nie szykuje ich kontynuacji...
Lech Janerka
CK Zamek (Św. Marcin 80/82)
sobota 10.04, godzina 20
bilety: 30, 35 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
