Rodzice chętnie posyłają sześciolatki do szkoły. To skutek zmian w ustawie

W sumie do pierwszych klas pójdzie w tym roku około 3 tys. sześciolatków. Dla porównania w bieżącym roku szkolnym jest to trochę ponad tysiąc dzieci.

- Na posłanie dziecka do szkoły zdecydowało się wielu rodziców, którzy nie mieli takiego obowiązku - przyznaje Elżbieta Przybylak z wydziału oświaty Urzędu Miasta Poznania. - Wolą, aby ich dziecko uczyło się w pierwszej klasie niż oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej.

Zgodnie ze zmianami w ustawie o systemie oświaty we wrześniu do szkoły muszą pójść obowiązkowo wszystkie sześciolatki, które przyszły na świat w pierwszej połowie 2008 r. (od 1 stycznia do 30 czerwca). Takiego przymusu nie mają maluchy urodzone w drugiej połowie roku (od 1 lipca do 31 grudnia). Młodsze dziecko może pójść do szkoły, jeśli życzą sobie tego jego opiekunowie, a dyrektor szkoły dysponuje wolnymi miejscami w pierwszej klasie.

- We wrześniu do pierwszej klasy pójdą wszystkie sześciolatki, urodzone w pierwszej połowie roku - mówi Mirosława Grzemba - Wojciechowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5. - Na posłanie dziecka do szkoły zdecydowała się też część rodziców, których dzieci przyszły na świat później. W ten sposób maluchy będą uczyły się dalej z tymi samymi kolegami, co w oddziale przedszkolnym.

Jak zapewniają poznańscy dyrektorzy szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. - Nauka odbywa się w formie zabawy. Najmłodszych dzieci nie obowiązuje też dzwonek na przerwę. To nauczyciel decyduje, kiedy jest ona potrzebna - wylicza Mirosława Grzemba - Wojciechowska.

Składanie zgłoszeń do obwodowych szkół podstawowych zakończyło się 14 marca. 4 kwietnia o godz. 12 ogłoszona zostanie lista kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Lista przyjętych dzieci z obwodu i spoza obwodu zostanie ogłoszona 25 kwietnia.