Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice nie chcą posłać sześciolatków do szkoły. Próbują obejść prawo

Anna Jarmuż
We wrześniu do szkół pójść mają obowiązkowo dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku. Termin był już przekładany. Szkoły okazały się niegotowe na przyjęcie maluchów
We wrześniu do szkół pójść mają obowiązkowo dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku. Termin był już przekładany. Szkoły okazały się niegotowe na przyjęcie maluchów Rafal Klimkiewicz
Od września wszystkie sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 roku mają pójść obowiązkowo do pierwszej klasy. Czy tak się stanie? Nie wiadomo. Wielu rodziców już teraz stara się o opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Chcą, aby dyrektor szkoły na tej podstawie odroczył obowiązek szkolny ich dziecka. Do Sejmu powraca też temat referendum.

Rodzic walczy, jak może
Rodzice nie zamierzają się poddać. Ruch "Ratuj Maluchy" radzi im, by po opinie o braku gotowości szkolnej dzieci zgłaszali się do poradni psychologiczno-pedagogicznych. Na jej podstawie dyrektor szkoły może wydać decyzję o cofnięciu dziecka z powrotem do przedszkola.

Zobacz: Dorota Zawadzka o sześciolatkach w szkołach: To rodzice nie są na to gotowi

- Zgłasza się do nas wielu rodziców, którzy chcą przebadać dziecko. Jest ich o wiele więcej niż w zeszłym roku - mówi Katarzyna Ambroszczyk z Prywatnej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Perfectum w Poznaniu. - W takim badaniu bierzemy pod uwagę stan emocjonalny dziecka, jego umiejętności społeczne, słuchowe, wzrokowe. Każdy przypadek jest jednak bardzo indywidualny.

Większość poradni wyznacza termin badania dopiero na maj.

Sprawdź też: Sześciolatki do szkoły. Rodzice apelują "Ratujmy maluchy"

- Gdybyśmy przyjęli dziecko w styczniu, wynik badania byłby niemiarodajny. Przez pół roku w rozwoju dziecka mogą nastąpić duże zmiany - stwierdza Ewa Zbierska, dyrektor poznańskiej Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej "Lamia".

Blokada przedszkoli?
Podobnie jest w placówkach publicznych. Badanie w tak późnym terminie zalecił bowiem wiceminister. List w tej sprawie trafił do samorządów.

- Wszystko wskazuje na to, że w tym roku poradnie zostały poddane naciskom - oburza się Tomasz Elbanowski, założyciel komitetu "Ratujmy Maluchy". - Obowiązek szkolny egzekwowany jest wobec małego obywatela niczym przymus służby wojskowej.

Zobacz: Jak radzi sobie sześciolatek w szkole? Sprawdziliśmy - bardzo dobrze

Taki stan rzeczy nie cieszy nie tylko rodziców, ale i dyrektorów przedszkoli. Oznacza bowiem duży bałagan. Rekrutacja do przedszkoli już się rozpoczęła i potrwa do 28 marca.

- Rodzice składają deklarację o chęci kontynuowania nauki w przedszkolu, załączając informację, że czekają na badanie psychologa z poradni - tłumaczy Mirosława Lańska, dyrektorka poznańskiego Przedszkola nr 189. - Poradnia nie musi wydać opinii od razu. Może się okazać, że rodzic dostarczy ją do przedszkola w dopiero w lipcu. To znacznie wykracza poza termin rekrutacji. Jak długo mamy trzymać te miejsca?

Zgodnie z wytycznymi MEN rodzice nie muszą się spieszyć z dostarczeniem opinii od psychologa. Mogą donieść je nawet pod koniec wakacji. Jeśli już zapadnie decyzja o odroczeniu obowiązku szkolnego, miejsce w przedszkolu musi się dla dziecka znaleźć, choć nie jest powiedziane, że będzie to... to samo przedszkole, do którego maluch chodził wcześniej.

Dyrektorzy przedszkoli liczą na to, że pracownicy poradni psychologicznych nie będą nadużywać swoich uprawnień i wydawać masowo opinii o odroczeniu obowiązku szkolnego. Obawiają się tego też kuratorzy oświaty. W całej Polsce organizowane są spotkania z dyrektorami placówek psychologiczno-pedagogicznych, podczas których mówi się m.in. o skutkach prawnych wydawanych opinii.

WALKA O SZEŚCIOLATKI
Opowieść nie ma końca
O obniżeniu wieku szkolnego mówi się już od kilku lat. Reformę przyjęto w 2009 r. Rząd zakładał, że sześciolatki pójdą obowiązkowo do szkoły w 2012 roku. Data ta została jednak przesunięta, m.in. ze względu na nieprzygotowanie szkół (brak świetlic, ciepłych posiłków i odpowiednio przygotowanych sal lekcyjnych).

Ratujmy Maluchy!
Przeciwko posłaniu sześciolatków do szkoły protestowali też rodzice dzieci. Wielu z nich zaangażowało się w akcję "Ratujmy Maluchy", napędzanej przez fundację i stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców.

Referendum
Finałem akcji była walka o referendum w sprawie obniżenia wieku szkolnego. Zaangażowali się w nią rodzice, nauczyciele, lekarze i ludzie show-biznesu. W czerwcu na ręce marszałek Sejmu trafił wniosek podpisany przez ok. 950 tys. osób. Ostatecznie Sejm odrzucił prośbę o referendum. Do tematu chcą wrócić posłowie opozycji. Jak zapowiada J. Gowin, głosowanie w tej sprawie odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski