- Policjanci wraz z Inspektorem do spraw Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Gminy Mieścisko udali się do obory, w której zastali 13 sztuk bydła, z czego 3 sztuki skrajnie wycieńczone - nie mogące się o własnych siłach podnieść - relacjonuje dramatyczne sceny, jakie zastali na miejscu policjanci, Dominik Zieliński z wągrowieckiej komendy.
Niestety, sześć krów nie dożyło wkroczenia funkcjonariuszy na teren gospodarstwa. Padło. Jedno ze zwierząt było w stanie rozkładu.
Właściciel gospodarstwa nie zapewnił bydłu odpowiednich warunków do życia
- Właściciel gospodarstwa nie zapewnił bydłu odpowiednich warunków do życia, nie dostarczał im pokarmu, obora miała niezabezpieczone wejście i dziurawy dach. Wszędzie też na podłodze pomieszczenia zalegały odchody zwierząt w dużych ilościach. Żywe sztuki bydła zostały zabrane z gospodarstwa przez firmę, która powierzyła zwierzęta do chowu, natomiast padłe zostaną zutylizowane przez firmę zajmującą się utylizacją zwierząt, a nadzór nad tym sprawuje Inspektor ds. Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Mieścisko - wyjaśnia przedstawiciel policji.
Na tym jednak nie koniec sprawy. Rolnik spod Mieściska, któremu powierzono krowy pod opiekę, a który je głodził, za swoje postępowanie odpowie przed sądem. - Przeprowadzone czynności pozwoliły na wszczęcie dochodzenia o znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi kara 2 lat pozbawienia wolności - informuje policjant. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu policja interweniowała także pod Skokami. Tam mężczyzna znęcał się nad kozami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?