- Do Sądu Okręgowego w Warszawie skierowałem pozew przeciwko p. Jackowi Motawskiemu, szefowi Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Miał czelność na konferencji prasowej przesądzać już o mojej winie (a to zadanie sądu) i zarzucać mi łamanie etyki adwokackiej (a to zadanie samorządu adwokackiego) - napisał w środę wieczorem na twitterze Roman Giertych.
Chodzi o konferencję prasową, którą kilka dni po zatrzymaniu Giertycha zorganizował prokurator Jacek Motawski, szef Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo. Prokurator wygłosił na niej swoje oświadczenie i wyszedł z sali.
Oświadczenie prokuratora Jacka Motawskiego - zobacz film:
Roman Giertych domaga się przeprosin
Przypomnijmy, że we wtorek Sąd Okręgowy w Poznaniu na wniosek obrońcy Giertycha zawiesił środki zapobiegawcze, które prokuratura zastosowała wobec znanego adwokata i byłego wicepremiera. Chodziło o poręczenie majątkowe w wysokości 5 mln zł i zakaz wykonywania czynności adwokackich.
Sprawdź też:
Sąd Rejonowy w Poznaniu wstrzymał wykonalność wszystkich środków zapobiegawczych, które narzuciła na mnie prokuratura. Odbyło się to dzień po tym, jak Sąd Okręgowy w składzie trzech sędziów uznał w prawomocnym orzeczeniu, że zarzucany mi (oraz innym osobom) czyn nie jest przestępstwem. Sprawa więc okazała się spektakularną kompromitacją prokuratury. Kompromitacja ta wynikała z faktu, że stawiane zarzuty miały polityczny cel
- pisał na facebooku Roman Giertych. I dodawał: - Chodziło o zastraszenie adwokatury, pozbawienie obywateli dostępu do adwokatów gotowych konfrontować się z państwem, ukaranie mnie za krytykę PiS oraz wytrącenie możliwości ujawnienia tzw. taśm Hofmana.
Jednocześnie Roman Giertych napisał, że do końca tygodnia czeka na przeprosiny od wszystkich osób, które go pomawiały, a następnie zacznie wytaczać pozwy.
Jednocześnie chciałbym przestrzec wszystkich, którzy w tym trudnym czasie szkalowali dobre imię moje i mojej rodziny. Z zamówionego raportu wynika, że do takich działań doszło w mediach związanych z PiS, ale nie tylko. Jeżeli ktoś chciałby mnie publicznie przeprosić, to ma czas do końca tygodnia. Zaznaczam jednak, że ta swoista amnestia nie dotyczy tzw. dziennikarzy mediów rządowych. Później każda redakcja, portal, osoba, dziennikarz, który naruszył moje dobra osobiste, będzie miał okazję w sądzie bronić tez, które Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał za nie do obrony
- napisał Roman Giertych. - Jednocześnie zwracam uwagę, że pisząc o mojej sprawie nie wolno od wczoraj używać sformułowań w rodzaju ("grozi mu 10 lat") lub ("podejrzewany o udział..."). Mi nic w tej sprawie nie grozi, bo sąd uznał, że przestępstwo nie zostało nawet uprawdopodobnione przez prokuraturę. I w niczym nielegalnym nie brałem udziału, co potwierdził sąd - dodał.
Porażki prokuratury w śledztwie w sprawie Romana Giertycha i Polnord
Przypomnijmy, że w połowie października Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało łącznie 12 osób, w tym Ryszarda Krauzego, Romana Giertycha oraz Piotra W., który jest głównym podejrzanym w śledztwie. Wszyscy usłyszeli zarzuty prania brudnych pieniędzy i wyprowadzenia 92 mln zł ze spółki Polnord.
Sprawdź też:
Wobec pięciu z nich, w tym Ryszarda Krauzego i Piotra W., prokuratura wnosiła o stosowanie tymczasowego aresztu. Oprócz nich śledczy wnosili także o areszt dla Sebastiana J., Piotra Ś. oraz Michała Ś. Do tego nie przychylił się jednak poznański sąd, który uznał, że materiał zgromadzony przez prokuraturę nie wskazuje na to, by istniało duże prawdopodobieństwo, że podejrzani popełnili zarzucane im czyny.
Wniosku o areszt nie było za to w stosunku do Romana Giertycha. To dlatego, że znany mecenas zemdlał podczas przeszukania jego domu i został odwieziony do szpitala, gdzie prokuratura odczytała mu zarzuty, choć był nieprzytomny. Z tego powodu obrońcy Giertycha kwestionują przedstawione mu zarzuty jako postępowanie wbrew procedurom, a sam Giertych nie wpłacił 5 mln zł poręczenia majątkowego i złożył zażalenie do sądu na decyzję prokuratury o zawieszeniu go w wykonywaniu czynności adwokackich.
Chcesz wiedzieć więcej?
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?