Rozpoczął się sezon na grzyby. Jak uniknąć zatrucia?

Rozpoczął się sezon na grzyby. Jak przygotować się do grzybobrania, by uniknąć niechcianych skutków?
Andrzej Trybusz: Na początek, istotną sprawą jest to, do czego zbieramy grzyby. Pojemnik musi przepuszczać powietrze. Najlepiej wybrać wiklinowy koszyk.

Czytaj również: Wielkopolska: Grzyby już w naszych lasach

Dlaczego to tak istotne?
Andrzej Trybusz: Bo poza zatruciem grzybami trującymi, istnieje też tzw. zatrucie nieswoiste. Wynika ono ze złego przechowywania lub przygotowania grzybów, podczas którego wytwarzają się szkodliwe, wywołujące zaburzenia gastryczne substancje.

Poza przechowywaniem, co zrobić, by uniknąć zatrucia? Jak odróżnić grzyby jadalne od niejadalnych?
Andrzej Trybusz: Generalną, absolutnie podstawową zasadą jest to, by osoby, które za bardzo nie znają się na grzybach, nie zbierały tych blaszkowych. Często bowiem mylimy np. muchomora sromotnikowego z kanią czubajką, czyli sową albo z gąską zielonką czy pieczarką. Grzyby, które mają pod spodem strukturę gąbczastą, są bezpieczne. Wyjątkiem jest goryczak, ale jego nikt nie zje ze względu na gorzki smak.

Co zrobić, jeśli jednak zbierzemy grzyby, których nie jesteśmy pewni?
Andrzej Trybusz: Najlepiej je wyrzucić. Można też przyjść do naszej stacji przy ul. Libelta 36 w Poznaniu i skonsultować zbiory z grzyboznawcami. Od poniedziałku do piątku udzielają porad w godz. 8-18, a w soboty i niedziele w godz. 12-16.

Jakie objawy po jedzeniu grzybów powinny niepokoić?
Andrzej Trybusz: Przede wszystkim dolegliwości przewodu pokarmowego, jak np. bóle brzucha, wymioty, rzadziej - biegunka. Jeśli się pojawią, powinniśmy natychmiast zgłosić się do lekarza. Jeśli mamy możliwość, warto zabrać ze sobą resztki potrawy, by specjaliści mogli je zbadać. Trzeba reagować od razu, bo inaczej może dojść do uszkodzenia wątroby i dalej: innych organów.

Koniński sanepid ostrzega, by nie zbierać grzybów w Żdżarach w gminie Krzymów. Dlaczego?
Andrzej Trybusz: Jest okres oprysków przeciwko szkodnikom w lasach. W Żdżarach trwa walka ze szkodnikami sosny. Używa się do tego bardzo szkodliwej i toksycznej substancji. Stąd zakaz zbierania grzybów i wstępu do lasu w ogóle.