Podopieczni trenera Dominika Machlika przystąpili do meczu bardzo zmobilizowani, nie byli jednak w stanie skutecznie przeciwstawić się mistrzom kraju. Wprawdzie poznaniacy dość szybko wyszli na prowadzenie 3:0 po rzucie karnym wykorzystanym przez Mateusza Adamskiego, ale jak się później okazało były to... jedyne punkty uzyskane w sobotę przez Muszkieterów.
- Nie graliśmy żle. Niestety dał o sobie znać brak doświadczenia naszego młodego zespołu. Zabrakło "zimnej krwi", żeby skutecznie wykończyć dobrze zapowiadajace się akcje. Przede wszystkim brakowało dokładnego ostatniego podania, otwierajacego drogę do pola punktowego - ocenił Jacek Kalka, kierownik drużyny Posnanii. Mimo sobotniej porażki, Posnania nadal jest bardzo blisko półfinału MP, bo na jedną kolejkę przed zakończeniem zasadniczej fazy rozgrywek Ekstraligi wciąż zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?