Rugby: Posnania wraca po czterech latach na ligowe boiska w popularnych "15". Chciała grać w I lidze, ale związek widzi ją szczebel niżej

Jesienią rugbyści z Poznania wrócą na ligowe boiska, ale nie tak jak sobie założyli do I, tylko do II ligi. Polski Związek Rugby uznał bowiem, że miejsce po wycofanej z rozgrywek Arce Rumia należy się w I lidze Miedziowym Lubin i zaprosił poznaniaków do zmagań o szczebel niżej…

- Tak wygląda dbanie o rozwój rugby w wydaniu związkowym. Zamiast podejmować decyzje z duchem sportu, działacze wolą, żebyśmy gromili rywali w II lidze, a drużyna z Lubina otrzymywała baty od swoich przeciwników w I lidze. Postawą zarządu PZRugby jestem kompletnie rozczarowany, tym bardziej, że wszystkie kluby, nie tylko Arka, wnioskowały o dołączenie do I ligi naszego zespołu – tłumaczył Dominik Machlik.

Z opinią trenera rugbystów Posnanii nie zgadza się sekretarz generalny Polskiego Związku Rugby, - Co do słów Pana Dominika Machlika, nie mogę się z nimi zgodzić. Jeżeli chodzi o klub z Poznania w momencie wycofania się klubu z rozgrywek I ligi, Polski Związek Rugby mając na uwadze rozwój polskiego rugby nie zdecydował się na ukaranie klubu. Poza tym czy w obecnej sytuacji byłoby fair wobec innych klubów, które starają się awansować do I ligi dopuścić do nich drużynę z pominięciem rozgrywek II ligi? Czy kluby grające w poprzedni sezonie w II lidze są gorszym kandydatem do gry w I lidze niż Posnania? W takiej sytuacji zawsze znajdzie się klub który będzie uważał, że jest poszkodowany - podkreślił Krzysztof Czajka.

Posnania o miejsce w I lidze wnioskowała dwukrotnie. Za każdym razem jej argumenty były jednak odrzucane przez władze związku. 12 sierpnia rugbyści ze Słowiańskiej nie mogli już mieć złudzeń, kiedy do klubu dotarło pismo przesądzające o przyznaniu miejsca w I lidze zespołowi Miedziowych Lubin, choć z niego wcale nie wynika, że wystąpi on w niej zgodnie z regulaminem. Raczej można wnioskować, że na zasadzie uznaniowej.

Czytaj też: Posnania rośnie w siłę i szykuję ofensywę organizacyjno-szkoleniową

„Regulamin I Ligi Rugby XV określa kryteria uczestnictwa przy zachowaniu ciągłości rozgrywek Ekstraligi, I Ligi oraz II Ligi Rugby. Co więcej postanowienia regulaminu I Ligi Rugby XV nie przewidują uprawnienia do przyznania dodatkowego miejsca w rozgrywkach na rzecz klubu sportowego niespełniającego warunków uczestnictwa. Tym samym wobec powzięcia decyzji o rezygnacji z udziału drużyny RC Arki Rumia (…) postanowiono zaproponować udział w rozgrywkach drużynie KR Miedziowi Lubin, która w poprzednim sezonie 2019 zajęła II miejsce w rozgrywkach II Ligi Rugby 15. Drużyna ta potwierdziła udział w rozgrywkach, co spowodowało zakończenie procesu uzupełniania składu rozgrywek w nachodzącym sezonie. W konsekwencji obecnie nie ma możliwości wzięcia udziału w rozgrywkach I Ligi Rugby przez Państwa klub, gdyż skład dopuszczonych drużyn jest kompletny” - czytamy m.in. w piśmie przesłanym przez PZRugby do Posnanii.

- Jeżeli klub nie występuje w danych rozgrywkach (liga rugby 15) to w momencie przystępowania do nich rozpoczyna od najniższego poziomu rozgrywkowego (II liga). Po zgłoszeniu Arki Rumia do II ligi, Zarząd Polskiego Związku Rugby zadecydował, że najbardziej uczciwe będzie dopuszczenie do I ligi w pierwszej kolejności - ostatniego klubu I ligi w ostatnim sezonie (Alfa Bydgoszcz odmówiła), później klubów II według klasyfikacji w ostatnim sezonie (2 miejsce zajęli Miedziowi Lubin, którzy w nadchodzącym sezonie wystąpią w I lidze), w przypadku gdyby nie udało się w ten sposób uzupełnić stawki klubów w I lidze, zgłoszenie Posnanii Poznań zostałoby rozpatrzone. Zarząd PZR stoi na stanowisku, że w pierwszej kolejności należy nagrodzić kluby biorące regularnie udział w rozgrywkach rugby 15 - dodał Czajka.

Poznański klub zabiegał o start w I lidze co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze może dysponować mocną kadrą po powrocie swoich zawodników z wypożyczeń w klubach ekstraligi, a po drugie rywalizując w I lidze ma prawo ubiegać się o wyższą dotację z UM Poznania (wstępnie przyznano mu na rundę jesienną 75 tys. zł).

- Ściągamy trzynastu zawodników z KS Budowlanych Łódź, trzech z Pogoni Siedlce i dwóch z Budowlanych SA Łódź. W sumie mamy już 17 osób. Jeśli do tego dodamy naszą młodzież, to mamy już obraz kadry licznej, stabilnej i na wysokim poziomie sportowym. A przy dobrej woli związku miejsca w rozgrywkach wystarczyłoby dla wszystkich, tym bardziej, że KS Budowlani Łódź prawdopodobnie wycofają się z ekstraligi ze względu na kłopoty finansowe i organizacyjne – dodał Machlik.

Warto dodać, że rozgrywki ekstraligi startują już w ostatni dzień sierpnia, a I i II ligi w połowie września. Nie ma już więc praktycznie czasu na zmianę terminarza, a co dopiero składu poszczególnych lig. Działaczom w Warszawie jednak się nie spieszy. Tak samo zresztą jak z udzieleniem odpowiedzi na nasze pytania dotyczące powyższych kontrowersji...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]