Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbyści Posnanii w sobotę rozpoczynają rundę rewanżową. Zakaz transferowy obowiązuje, ale "Muszkieterowie" i tak są w bojowych nastrojach

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Rugbyści Posnanii w ostatnich dniach trenowali na Golęcinie, na boisku POSiR ze sztuczną murawą. Zorganizowali sobie tam obóz dochodzeniowy, a przy okazji oszczędzali płytę na Słowiańskiej, która po zimie nie jest w najlepszym stanie
Rugbyści Posnanii w ostatnich dniach trenowali na Golęcinie, na boisku POSiR ze sztuczną murawą. Zorganizowali sobie tam obóz dochodzeniowy, a przy okazji oszczędzali płytę na Słowiańskiej, która po zimie nie jest w najlepszym stanie Posnania
W sobotę o godz. 15 meczem u siebie z liderem ekstraligi, Budowlanymi Lublin, Posnania rozpoczyna rundę rewanżową w swoim pierwszym sezonie po ponownym awansie do elity. Wśród „Muszkieterów” ze Słowiańskiej panują bojowe nastroje, choć Polski Związek Rugby robi wszystko, by odebrać poznaniakom chęć do walki.

– Pewnie, że przydałyby się zapowiadane wzmocnienia, bo mielibyśmy wtedy mocniejszą drużynę. Zakaz transferowy obowiązuje nie tylko nas, ale z tego, co wiem Skra Warszawa odwołała się do trybunału i będzie mogła pozyskać nowych zawodników. Nie jestem od oceniania tej sytuacji, ale na pewno jest w tym wszystkim za mało rywalizacji, a za dużo zielonego stolika – przyznał Daniel Gdula, kapitan Posnanii i jedyny kadrowicz w przedostatniej ekipie ekstraligi.

Zobacz też: Trener Dominik Machlik o sukcesach rugbystów Posnanii i wyścigu zbrojeń w "7"

Trener Dominik Machlik potwierdził, że beniaminek chce robić swoje i walczyć wiosną o punkty, ale nie krył też rozczarowania postawą związku, który już od kilku lat rzuca poznaniakom kłody pod nogi.

– To nie jest prawda, że nie mamy drużyn młodzieżowych. Mamy w kategorii młodzika i kadeta, ale nie w „15”, tylko w „7”. Nie ukrywam, że liczyliśmy na zdjęcie zakazu transferowego i sprowadzenie 2-3 zawodników z RPA. Plan spalił jednak na panewce i musieliśmy szukać innych rozwiązań. Sprowadziliśmy więc chłopaka ze Sparty Jarocin, który będzie występował jako filar młyna, a także odświeżyliśmy licencję Pawła Najdka, który dołączy do nas w dwóch ostatnich meczach – przyznał Machlik.

Trener Posnanii wspomniał również, że w ramach ocieplenia stosunków na linii klub – PZRugby już pół roku czeka z Warszawy na opornicę, czyli na maszynę do treningu młyna.

– Wszystkie kluby już z niej korzystają. My natomiast jakoś nie możemy się na nią doczekać – ironizował trener rugbystów Posnanii, która w sobotę zmierzy się w zaległym spotkaniu z Budowlanymi Lublin.

W weekend mistrz Polski, Ogniwo Sopot, przegrał z wicemistrzem, Master Pharm Rugby Łódź 13:17 i dzięki temu Budowlani objęli prowadzenie.

– Nie byłem zaskoczony tym wynikiem, tak samo jak walkowerem dla Ogniwa za wystawienie zbyt wielu obcokrajowców w jednym z ligowych spotkań. Master Pharm ma zakaz transferowy, tak jak my, a mimo to poradził sobie z Ogniwem. Jakbym miał wskazać faworytów w walce o tytuł, to wskazałbym na Orkan Sochaczew i Skrę Warszawa. Wiadomo jednak, że to jest tylko sport, więc mogą być niespodzianki. Czy taką my sprawimy w sobotę? Mogę obiecać, że będziemy walczyć – zakończył Machlik.

Przedstawił on nam ciekawe plany też na końcówkę sezonu. W przedostatnim meczu rozgrywek chce zagrać z synem Dominikiem Juniorem przeciwko Arce Gdynia, w której występował już młodszy z Machlików, a na koniec ligowej rywalizacji w meczu u siebie Posnania chce uroczyście pożegnać Pawła Najdka.

Na razie jednak czeka nas małe święto jajowatej piłki już w najbliższą sobotę, bo poza rugbystami kibice zobaczą w akcji też dziewczyny z Black Roses Posnania, które rozegrają mecze kontrolne z Budowlanymi Łódź.

– „Dla tych, którzy nie będą mogli stawić się na stadionie przygotowana będzie transmisja na żywo. Będzie ona dostępna w telewizji WTK oraz w naszych klubowych mediach. Warto spędzić jednak sobotnie popołudnie na Słowiańskiej 78. To niepowtarzalna okazja, by zobaczyć w akcji zarówno nasz męski, jak i żeński zespół. Wszystko to okraszone będzie wyjątkową oprawą dźwiękową oraz efektami, których nie brakowało także podczas poprzednich spotkań” – w taki sposób Posnania zachęca swoich fanów do przyjścia na mecze ekstraligi na swoim profilu facebookowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski