Zapewne wielu z nas zaczęło się zastanawiać na tym, dlaczego po odkładaniu przez 40, a często więcej lat niemałych w końcu pieniędzy, czeka nas uboga starość. Niektórzy pomyśleli, że to może pomyłka, że wyliczenie jest tylko wyliczeniem, ale przecież za 10 czy 20 lat ZUS nie będzie płacić mniej niż obecnie. Mam dla nich przykrą wiadomość. Znalazłem w internecie wyliczenie - ile złotówek przeciętny Polak wpłaca na konto ZUS, a ile potem odbiera na emeryturze. Okazuje się, że wpłacając 270 tysięcy złotych, otrzymamy z powrotem 90 tysięcy, a więc zaledwie jedną trzecią tej kwoty! Oczywiście chodzi o przeciętnego Polaka, którego zarobki i emerytura wyliczone zostały na podstawie danych GUS.
Gdzie są moje pieniądze?! - możemy zakrzyknąć, ale niewiele nam to pomoże. I raczej nie łudźmy się, że coś zmieniłoby się na lepsze, gdyby np. płacono emerytury w przeciętnej wysokości po przeciętnych latach pracy grupom uprzywilejowanym - mundurówce, czy górnikom. Ostatecznie to mniejszość i brakujące kwoty nijak się z tego nie da uzyskać. Pieniędzy nie ma, bo przejada jest system. Nie tylko ZUS, ale wszystko, co się wokół niego kręci. Ten sam system, który przejada 90 procent pomocy dla głodującej Afryki i rujnuje służbę zdrowia, nie tylko w Polsce, a który polega na przerzuceniu odpowiedzialności za wszystko na państwo. Chcesz coś zmienić, zmień system.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?