Runął 130-metrowy komin w Tarnowskich Górach. Mieszkańcy odczuli wstrząs w promieniu kilku kilometrów

Ogromny 130-metrowy komin runął na ziemię przy ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach. Wydarzenie zgromadziło wielu mieszkańców, mimo tego, że nie było nagłaśniane. Wysadzenie komina oraz miejsce, w którym legły jego gruzy, zostało zaplanowane kilka tygodniu temu. Na miejscu usypano wały ziemi, tak by zapobiec rozprzestrzenianiu się odłamków gruzu i kurzu. W filmach, które krążą po sieci słychać, emocjonujące komentarze mieszkańców.

Siła upadku komina o powierzchnię była tak silna, że tarnogórzanie odczuwali lekki wstrząs w promieniu kilku kilometrów. - mówi nam tarnogórzanin.

O 12:30 ruch drogowy został wstrzymany. Na miejscu czuwali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

- Około godziny 12:30 ruch samochodowy oraz pieszych został wstrzymany przez 3 minuty. Miało to zapewnić bezpieczeństwo okolicznym tarnogórzanom. - tłumaczył sierż. szt. Jacek Mężyk, pełniący obowiązki oficera prasowego w KPP w Tarnowskich Górach

Komin został zbudowany w 1985 roku dla niemieckiej firmy z dawnego NRD. Miał służyć ówczesnym istniejącym zakładom mięsnym. Ciekawostką jest, że przez komin nigdy nie przeszedł dym pochodzący z zakładu. Przez ponad 30 lat obiekt był nieużyteczny i stał się okolicznym punktem widokowym, na którego próbował się wspiąć nie jeden śmiały tarnogórzanin. Próby wejścia przeważnie kończyły się interwencją policji.